Zatrzymano dwóch mężczyzn w sprawie zabójstwa 20-latka, do którego doszło w nocy ze środy na czwartek w Żyrardowie (woj. mazowieckie). Mężczyźni są podejrzani o związek z tym zdarzeniem. Nie postawiono im dotychczas żadnych zarzutów. W sprawie przesłuchano ponad 20 świadków.
- Zatrzymano dwóch mężczyzn, którzy są podejrzewani o związek z tym przestępstwem. Do zatrzymania doszło w jednym z hosteli w Łodzi - powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Płocku Iwona Śmigielska-Kowalska.
Jak dodała, zatrzymanym nie przedstawiono dotychczas zarzutów. Przyznała, iż ze wstępnych ustaleń wynika, że obaj, jako mieszkańcy Żyrardowa, znali 20-latka, który został zastrzelony.
- Dotychczas w sprawie przesłuchano ponad 20 świadków. Trwają dalsze czynności, w tym także kolejne przesłuchania - podkreśliła prokurator Śmigielska-Kowalska. Zastrzegła, iż ze względu na dobro prowadzonego postępowania nie może ujawnić więcej szczegółów.
Rzeczniczka płockiej prokuratury Okręgowej zapowiedziała, że oprócz sekcji zwłok 20-latka, planowane jest powołanie biegłych m.in. z zakresu broni i balistyki oraz cyberprzestępczości i informatyki śledczej. Przekazała jednocześnie wstępne ustalenia, dotyczące przebiegu zdarzenia.
- Około godziny drugiej w nocy ze środy na czwartek do 20-letniego mężczyzny, stojącego wraz z koleżanką przy bramie do jednej z kamienic w Żyrardowie, podjechał samochód, z którego po otwarciu szyby został oddany strzał. Pocisk trafił mężczyznę w szyję powodując zgon na miejscu - powiedziała Śmigielska-Kowalska. Dodała, iż po oddaniu strzału samochód szybko odjechał.
- Najprawdopodobniej w samochodzie znajdowały się dwie osoby - zaznaczyła rzeczniczka płockiej Prokuratury Okręgowej.
O zabójstwie 20-latka informowała w czwartek Komenda Powiatowa Policji w Żyrardowie. Odmówiła wówczas udzielenia szczegółowych informacji. Czynności w sprawie prowadzone są wraz z tamtejszą Prokuraturą Rejonową, która podlega płockiej Prokuraturze Okręgowej.