Szef Pentagonu w Kabulu. Austin ma rozmawiać m.in. z prezydentem Afganistanu
Szef Pentagonu Lloyd Austin przybył do Kabulu. To jego pierwsza podróż do Afganistanu od objęcia funkcji ministra obrony USA. Oczekuje się, że spotka się z afgańskim prezydentem Aszrafem Ghanim.
Austin, który przyleciał do Kabulu z Delhi, spotka się też prawdopodobnie z nowo mianowanym dowódcą sił zbrojnych Afganistanu generałem Jasinem Ziją i przedstawicielami rządu.
Austin składa wizytę w Kabulu w chwili, gdy nadal jest niejasne, kiedy amerykańskie wojska zostaną wycofane z Afganistanu.
Prezydent USA Joe Biden powiedział, że stronie amerykańskiej trudno będzie dotrzymać ustalonego przez talibów i administrację byłego prezydenta Donalda Trumpa terminu wycofania sił USA do 1 maja.
Talibowie zareagowali na to groźbami i oznajmili, że stanowiłoby to pogwałcenie umowy, którego nie pozostałoby bez odpowiedzi.
Na razie zarówno dowódcy amerykańscy, jak i NATO uznają, że to talibowie nie dotrzymali zobowiązań dotyczących zaprzestania ataków oraz zerwania więzi z Al-Kaidą i innymi ugrupowaniami terrorystycznymi.
Propozycja pokojowego rozwiązania konfliktu
Sekretarz stanu USA Antony Blinken wysłał niedawno do prezydenta Ghaniego „ostro sformułowany list”, w którym oznajmił, że sfinalizowanie rozmów pokojowych z talibami jest sprawą pilną, a dla strony amerykańskiej wciąż „wszystkie opcje pozostają na stole” w kwestii Afganistanu. Ostrzegł też, że po wycofaniu kontyngentu USA i wojsk koalicji NATO z tego kraju talibowie zapewne poczynią „szybkie zdobycze terytorialne”.
Waszyngton przedstawił władzom Afganistanu i talibom propozycję pokojowego rozwiązania konfliktu, która wzywa do utworzenia „rządu pokojowego”. Taki gabinet miałby za zadanie doprowadzić do reformy konstytucyjnej i wyborów.
Ghani na razie nie chce zaaprobować takiej propozycji, argumentując, że tylko wybory są sposobem wyłonienia rządu, który zaakceptowaliby Afgańczycy.
Krytyczne stanowisko wobec porozumienia z talibami
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg poinformował, że ministrowie obrony państw Sojuszu nie podjęli jeszcze decyzji o wycofaniu wojsk z Afganistanu. Dodał, że ewentualne wycofanie sił Sojuszu uzależnia, czy w Afganistanie dojdzie do „wyraźnego spadku przemocy”.
Na początku marca w stolicy Kataru Dausze odbyło się spotkanie delegacji talibów ze specjalnym wysłannikiem USA ds. Afganistanu Zalmayem Khalilzadem. Były to pierwsze kontakty na tak wysokim szczeblu podjęte po inauguracji prezydenta Bidena, który zapowiadał przegląd postanowień zawartych w porozumieniu z talibami w sprawie wycofania wojsk amerykańskich z Afganistanu, podpisanym w lutym 2020 r.
Krytyczne stanowisko, jakie nowa administracja w Waszyngtonie zajęła wobec porozumienia z talibami, było podyktowane nie tylko sytuacją w samym Afganistanie, ale też informacjami na temat udziału Rosji w inicjowaniu ataków na personel USA w tym kraju, za co Rosjanie mieli wypłacać nagrody; zdaniem mediów i obecnej administracji, Trump nie zareagował we właściwy sposób na te doniesienia.