Adam Woronowicz szczerze o wierze w Boga i rodzinie. „Nie wstydzę się wiary. Wiara daje mi nadzieję”
Aktor znany z takich hitów jak „Drogówka”, „Zimna Wojna” czy „Skazana” otwarcie mówi o swojej duchowości. Woronowicz przyznaje, że to właśnie wiara daje mu siłę, sens i spokój w życiu. Niedawno został też uhonorowany przez prezydenta Polski.
Adam Woronowicz to artysta, którego nie trzeba przedstawiać. Widzowie pokochali go za role w filmach „Teściowie”, „Zimna Wojna”, „Drogówka” czy serialu „Skazana”. To aktor o ogromnym talencie, ale też człowiek, który nie wstydzi się mówić o tym, co dla niego naprawdę ważne.
11 listopada artysta został odznaczony przez prezydenta Polski Karola Nawrockiego Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla kultury. Jednak mimo wyróżnień i sukcesów zawodowych, Woronowicz pozostaje skromny i skupiony na wartościach duchowych.
W rozmowie z magazynem „Viva!” aktor wyznał, że to właśnie wiara jest jego drogowskazem.
„Wiem, że Jezus ma dla Waszego życia cudowny plan. Tak jak ja kiedyś usłyszałem te słowa, bardzo je przyjąłem – Bóg ma dla Twojego życia wspaniały plan. On chce, żebyście byli szczęśliwi!” – mówił w wywiadzie.
W rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w jednym z podcastów otwarcie przyznał, że bez niej trudno byłoby mu funkcjonować.
„Ja mam wrażenie, że ja bym bez tego (wiary – przyp. red.) sobie nie poradził. Ja powiem Ci szczerze, że ja nie wiem, jak sobie ludzie radzą. Ja po prostu mam wrażenie, że czasem zrzucam mój ciężar, bo idę do spowiedzi. Przyjmuję sakrament i czuję, że on mi naprawdę daje siłę, mnie leczy. Nie poradziłbym sobie bez Eucharystii. Czuję, że to jest naprawdę pokarm, powiedziałbym – Bogów. Gdyby ludzie wiedzieli, co zostawiają, toby stały pewnie kolejki pod kościołami” – wyznał.
Woronowicz często wspomina też swoje dzieciństwo i pierwsze zetknięcie z wiarą.
„Babcia brała mnie za rękę i prowadziła do kościoła. Razem się modliliśmy. Nie wstydzę się wiary. Są ludzie, którzy o niej nie mówią, ukrywają ją, uważają, że to obciach. Ja robię tak, jak czuję” – mówił w „Dobrym Tygodniu”.
Dla aktora wiara to nie tylko duchowość, ale też odwaga i nadzieja, które pomagają mu w codziennym życiu i pracy.
„Ktoś, kto bierze udział w triathlonie, wierzy, że go ukończy. Ktoś, kto skacze ekstremalnie z paru tysięcy metrów, wierzy, że spadochron się otworzy. Ktoś, kto wchodzi na szczyt, wierzy, że wejdzie i zejdzie” – tłumaczył.
Prywatnie Woronowicz jest mężem i ojcem. Od lat tworzy szczęśliwą rodzinę i nie ukrywa, że żona jest dla niego ogromnym wsparciem.
„Moja żona była pierwszą kobietą w moim życiu, ja dla niej pierwszym mężczyzną. Jest dla mnie największą opoką” – podkreślał.
Źródło: instagram.com/@adam_woronowicz_official
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X