W sobotni poranek miały miejsce kwalifikacje na normalnym obiekcie w Zhangjiakou. Z bardzo dobrej strony pokazał się Piotr Żyła, który uplasował się na trzeciej pozycji.
Kwalifikacje wygrał Marius Lidvik, który poleciał na odległość 100,5 metra. Również na drugim miejscu znalazł się reprezentant Norwegii - Robert Johansson. Gdyby to były właściwe zawody, to na najniższym stopniu podium stanąłby Piotr Żyła.
CZYTAJ: Polski skoczek nie przebiera w słowach po przegranej rywalizacji. „Nie zaprzyjaźniliśmy się...”
Polak skoczył 102,5 metra i była to druga najdalsza odległość sobotnich kwalifikacji. Pół metra dalej poszybował jedynie Johansson.
Kwalifikacje bardziej przypominały serię treningową, gdyż do konkursu nie awansowało jedynie trzech reprezentantów z Chin, Ukrainy i Czech, którzy wylądowali przed 70 metrem.
Piotr Żyła zajął 3. miejsce w kwalifikacjach do olimpijskiego konkursu na skoczni normalnej! W niedzielę zobaczymy także Dawida Kubackiego (16.), Stefana Hulę (27.) i Kamila Stocha (36.).
— PKOl (@PKOL_pl) February 5, 2022
Seria próbna rusza o 11:00, 1. seria o 12:00. #silnirazemTeamPolska#StrongerTogether pic.twitter.com/IDqtKcNey1
Pierwszy z biało-czerwonych skoczków, Stefan Hula osiągnął 90,5 metra i bez kłopotów awansował do niedzielnego konkursu. Chwilę później Dawid Kubacki skoczył 94 metry, co przełożyło się na szesnasty wynik w całych kwalifikacjach.
Największe powody do zadowolenia ze swojego skoku miał Żyła, który wkręcił aż 102,5 metra i tym samym, przez kilka minut był współrekordzistą obiektu.
Z najsłabszej strony pokazał się Kamil Stoch. Polak skoczył jedynie 83,5 metra, co dało mu 36 pozycję.
ZIO #Pekin2022: Piotr Żyła 3. w kwalifikacjach do konkursu na skoczni normalnej. Dawid Kubacki 16., Stefan Hula 27., Kamil Stoch 36.
— Polski Związek Narciarski (@pzn_pl) February 5, 2022
___#teamPoland #polishskijumpingteam #skijumpingfamily #skijumping #skokinarciarskie #PolskiZwiązekNarciarski #pzn #FISskijumping @Beijing2022 pic.twitter.com/8woafoFiTQ
Walka o medale olimpijskie medale na skoczni Zhangjiakou już jutro w samo południe. Godzinę wcześniej odbędzie się seria próbna.
CZYTAJ: Nadzieje wzrastają z każdym skokiem. Jest powtarzalność