„W punkt". Smoliński o propozycji Sikorskiego: Kuriozalne

Artykuł
Zachęcamy do obejrzenia całego materiału wideo
Fot. DWOT

Gośćmi programu byli Kazimierz Smoliński z Prawa i Sprawiedliwości oraz Andrzej Szejna z Lewicy, którzy skomentowali zaskakujący pomysł Sikorskiego. Polityk Platformy Obywatelskiej zaproponował utworzenie „centrum recepcyjnego na granicy”.

Były minister spraw zagranicznych, a obecnie eurodeputowany Platformy Obywatelskiej Radosław Sikorski stwierdził, że kryzys na polsko-białoruskiej granicy można było znacznie ograniczyć i rozwiązać wcześniej, gdyby rząd PiS zdecydował się na zaangażowanie w to Unii Europejskiej.

Centrum recepcyjne

 - Dlaczego nie zbudował centrów recepcyjnych na granicy z Białorusią tak, aby migranci w sposób profesjonalny i humanitarny mogli składać podanie o azyl? - pytał Sikorski.

Komentarze polityków

- Jest to propozycja kuriozalna, bo wiemy, że gdybyśmy zaczęli przyjmować migrantów, a wiemy, że obecnie jest ich kilkanaście tysięcy. Kanał, który stworzył Łukaszenka z Putinem nie ma granic pojemności, więc można by było miliony tych migrantów ściągać i przyjmować do obozu - powiedział Kazimierz Smoliński z PiS.

Lewica uważa, że bezpieczeństwo granic jest rzeczą nadrzędną. 

- Kiedy w Polsce zapowiedziano stan nadzwyczajny, trzeba było zwrócić się do NATO, do UE, do ONZ i powiedzieć, że to nie jest problem tylko Polski, tylko to jest problem całej Unii Europejskiej. Uważam, że bezpieczeństwo granic jest rzeczą nadrzędną, natomiast najważniejszą sprawą w tym wszystkim jest zdrowie i życie, zarówno naszych funkcjonariuszy, jak i uchodźców, którzy zostali wpędzeni w pułapkę, dyktatora i mordercę Łukaszenkę. Odnosząc się do centrum recepcyjnego to ja nie mam zaufania do pomysłów Sikorskiego - powiedział Andrzej Szejna z Lewicy. 

Źródło: TV Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy