Woda z roztapiających się archipelagów zapełniłaby 5 milionów basenów olimpijskich. Objętość jednego wynosi 3,5 miliona litrów.
Globalne ocieplenie dotyczy całej planety. Różne regiony doświadczają zmian klimatycznych w inny sposób. Przykładowo tego lata przez Europę Zachodnią przeszła fala intensywnych opadów i powodzi, a w tym samym czasie Stany Zjednoczone walczyły ze skutkami najcięższej od lat suszy.
Niestety miejsca, które nagrzewają się najszybciej, m.in. Antarktyda, są kluczowe dla regulacji klimatu na Ziemi. Topniejące lodowce podnoszą poziom wody w oceanach. Mieszkańcy nadmorskich miast już teraz coraz częściej myślą o tym, jak przygotować się na coraz bardziej prawdopodobne zalania i podtopienia.
Ekstremalne topnienie Grenlandii
Ostatnio pojawiły się informacje o ekstremalnym topnieniu Grenlandii. Ilość stopionego pod koniec lipca lodu odpowiada powierzchni stanu Floryda. To 170 kilometrów kwadratowych i 8,5 miliarda ton masy. Jak na razie trudno mówić o dobrych prognozach na przyszłość.
Podczas gdy większość badaczy skupia się na lądolodach Antarktydy i Grenlandii, naukowcy z Uniwersytetu w Edynburgu przyjrzeli się dwóm archipelagom w rejonie rosyjskiej Arktyki: Nowej Ziemi i Ziemi Północnej. Jak ustalili, każdego roku oba tracą niepokojące ilości lodu. Topniejąca woda mogłaby zapełnić 5 milionów basenów olimpijskich. Objętość jednego wynosi 3,5 miliona litrów.
Ocieplenie nie omija rosyjskich archipelagów
Tylko w latach 2010-2018 Nowa Ziemia i Ziemia Północna traciły rocznie około 14 miliardów ton lodu. Takie roztopy mogłyby przykryć całą Holandię dwumetrową warstwą wody. To porównanie nie jest przypadkowe. Jedną czwartą powierzchni Holandii zajmują depresje. Takie ukształtowanie terenu zwiększa ryzyko zalania.
Naukowcy tłumaczą, że powodem tak drastycznych topnień jest coraz cieplejsza woda w Oceanie Arktycznym. Analiza danych z satelity CryoSat-2 Europejskiej Agencji Kosmicznej i porównanie ich z wiedzą na temat zmian klimatycznych, wykazało związek między roztopami a ociepleniem. Opisana utrata lodu wpływa jednocześnie na inne lodowce w rejonie w sposób, który może przyspieszyć ich topnienie. Zebrane przez naukowców dane zostaną wykorzystane do prognozowania dalszych topnień i podnoszenia poziomu wód.