Władimir Putin porównał we wtorek ludzi, którzy "zgadzają się z inicjatorami pisania na nowo historii", do kolaborantów współpracujących z wrogiem w czasie wojny. — Można ich jak najbardziej nazwać kolaborantami dzisiejszych czasów — oświadczył prezydent Rosji.
— Ludzi, którzy w czasie wojny współpracują z wrogiem, jak wiadomo, nazywano zawsze i wszędzie kolaborantami — powiedział Putin w wystąpieniu dla uczniów z okazji rozpoczęcia roku szkolnego. Dodał następnie: — Tych, którzy dziś zgadzają się z inicjatorami pisania historii na nowo, można jak najbardziej nazwać kolaborantami dzisiejszych czasów.
Jego zdaniem istnieją obecnie próby takiego pisania historii na nowo. Ich celem — dodał Putin — jest stworzenie warunków do zmiany tych reguł życia, które pojawiły się po II wojnie światowej [...] stworzenie przesłanek dla takich zmian.
Przypomniał, że po II wojnie światowej zaczęła się zimna wojna, czyli konfrontacja pomiędzy różnymi krajami. — Niektórym się wydawało, że po zimnej wojny to oni stali się zwycięzcami. Poczuli się wyjątkowi. Uważają, że można i trzeba zmienić porządek, który pojawił się po II wojnie. Z tego powodu — aby stworzyć warunki do takich zmian — trzeba trochę przerobić, napisać na nowo to, co faktycznie wydarzyło się w historii — oświadczył prezydent.
W wystąpieniu poprzez łącze wideo Putin wezwał uczniów w Rosji, by nie zapominali o dokonaniach swego narodu podczas II wojny światowej. — Powinniśmy pamiętać o wydarzeniach tych strasznych lat, po to, aby potworności nazizmu nigdy się nie powtórzyły — powiedział.
Prezydent zapewnił, że Rosja "nie pozwoli zapomnieć", iż Niemcy hitlerowskie napadły na ZSRR w 1941 roku, "a nie odwrotnie".