To ona zdecydowała o losie Putina. Zadała mężowi jedno pytanie

Prezydent Donald Trump ujawnił w poniedziałek, 14 lipca 2025 roku, że to jedno, proste pytanie od jego żony, Melanii, miało kluczowy wpływ na zmianę jego postrzegania Władimira Putina i zaostrzenie kursu Waszyngtonu wobec Kremla. Do zaskakującego wyznania doszło podczas konferencji prasowej, na której Trump zagroził Rosji represjami i ogłosił wielomiliardową pomoc wojskową dla Ukrainy.
Donald Trump podzielił się publicznie szczegółami rozmowy z Pierwszą Damą, Melanią Trump, która, jak przyznał, odegrała decydującą rolę w jego decyzji o zmianie podejścia do prezydenta Rosji, Władimira Putina. Wyznanie to padło w trakcie konferencji prasowej w Białym Domu, podczas której prezydent USA zagroził Rosji odwetem i zapowiedział wsparcie militarne dla Ukrainy w wysokości dziesiątek miliardów dolarów.
Prezydent Trump opisał swoje wcześniejsze relacje z Putinem jako serię frustrujących rozmów.
Dużo z nim rozmawiam przez telefon o tym, jak rozwiązać ten problem [wojnę w Ukrainie] – powiedział Trump. - I za każdym razem, gdy odkładam słuchawkę, mówię sobie: 'Cóż to była za wspaniała rozmowa!', a potem widzę, że rakiety spadły na Kijów i mówię: 'Dziwne'".
Jak zaznaczył Trump, po tym, gdy taka sytuacja powtórzyła się "3-4 razy, zdajesz sobie sprawę, że rozmowa tak naprawdę nic nie znaczyła". Kluczowy moment nadszedł po jednej z takich "wspaniałych" konwersacji.
Wracam do domu i zaczynam rozmawiać z Pierwszą Damą, mówiąc jej: 'Rozmawiałem dziś z Władimirem Putinem, mieliśmy wspaniałą rozmowę'" – relacjonował prezydent USA. - Na co Melania Trump odpowiedziała: "Naprawdę? Kolejne ukraińskie miasto zostało zaatakowane".
Ta prosta, lecz celna uwaga Melanii Trump, zderzająca optymizm prezydenta z brutalną rzeczywistością na froncie, najwyraźniej otworzyła mu oczy. Donald Trump, korzystając z okazji, wystosował ostre przesłanie w kierunku swojego rosyjskiego odpowiednika, Władimira Putina, podkreślając, że nie da się już oszukać.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X