– Na jego ciele widoczne były oznaki znęcania, w tym m.in. ślady długotrwałego krępowania, śrucina, która utkwiła w prawym udzie. Zwierzę miało prawdopodobnie uszkodzony ogon i było niedożywione - informuje "Ekspres Ilustrowany".
– W jednym ze znalezionych telefonów były zdjęcia przedstawiające skrępowanego psa. Podejrzany krępował całe ciało psa folią typu stretch, zakładał mu opaski uciskowe oraz okręcał taśmą pysk i łapy, a następnie do niego strzelał z broni śrutowej – informuje rzecznik prokuratury okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.
– Zeznał, że bierze dopalacze, po których staje się agresywny i nieprzewidywalny. Planowane jest poddanie mężczyzny badaniom sądowo-psychiatrycznym. Zwierzę trafiło do łódzkiego schroniska, gdzie podjęto jego leczenie - dodaje gazeta.