Rządząca dwie kadencje Platforma Obywatelska nie zrobiła nic w kwestii przekopu Mierzei Wiślanej, gdy ogłoszono już przetarg na dokumentację, przystępuje do ataku.
Dzisiaj marszałek pomorski Mieczysław Struk wysłał do wicepremiera Morawieckiego memorandum, w którym krytykuje pomysł aktualnej formy przekopu.
W domumencie możemy przeczytać m.in.:
„Analizie kosztów i korzyści społeczno-ekonomicznych poddano tylko lokalizacje: Nowy Świat i Piaski, a więc wyłącznie warianty techniczne – różniące się miejscem wykonania przekopu. Nie przedstawiono szczegółowej analizy kosztów i korzyści społeczno-ekonomicznych wszystkich wariantów strategicznych. (...)Analiza popytu na usługi transportowe i logistyczne na zapleczu portu Elbląg, w tym analiza możliwości rozwoju transportu intermodalnego i przesunięć międzygałęziowych jest wątpliwa. (...) Wątpliwości budzi prognozowany potencjał przewozowy dla subregionu elbląskiego na poziomie 18 mln ton rocznie. Jest on niewiele mniejszy niż całkowity potencjał transportu śródlądowego dla Odrzańskiej Drogi Wodnej. Trudno wytłumaczyć tę prognozę, biorąc również pod uwagę obecny udział województwa warmińsko-mazurskiego w polskim eksporcie i imporcie. (…) Przyjęto zbyt optymistyczne założenia dotyczące wpływu inwestycji na ruch turystyczny. Wzrost ruchu turystycznego przeszacowano ponad 30-krotnie. Nierealistycznie oceniono też wpływ inwestycji na rynek pracy – z jednej strony wynika to z popełnionych błędów rachunkowych, a z drugiej z błędnego założenia o braku sezonowości w branży turystycznej w obszarze oddziaływania inwestycji.”
Jak widać dla polityków PO nawet najważniejsze, strategiczne dla regionu ale i kraju inwestycje mogą stać się areną politycznych przepychanek.
Pozostaje zadać pytanie – co ta partia zrobiła dla przekopu?