– Chcieliście urządzić im pogrzeb - konsekwentnie przez ostatnie lata. Schedę podzielić: może pod śmietnikiem, może na cmentarzu - nie wiem, macie swoje miejsca do takich rzeczy – mówił w Sejmie wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Krzysztof Czabański. W głosowaniu odrzucono wniosek o odrzucenie pakietu ustaw w pierwszym czytaniu, a teraz ustawy trafią do sejmowej komisji kultury i środków przekazu.
Czabański mówił podczas wystąpień sejmowych o potrzebie reformy mediów i powodach niechęci obecnej opozycji do wprowadzania zmian. – Ta ustawa ratuje media publiczne - wbrew temu, że chcieliście je zamordować. Chcieliście urządzić im pogrzeb - konsekwentnie przez ostatnie lata. Schedę podzielić: może pod śmietnikiem, może na cmentarzu - nie wiem, macie swoje miejsca do takich rzeczy – mówił wiceminister.
Polityk podkreślił też, że "nie dziwi się" opozycji, która boi się zmian, bo sama przez osiem lat rządzenia nie wprowadziła potrzebnych zmian i nie wywiązała się ze złożonych obietnic w tym zakresie. – Boicie się, że teraz ktoś wam to wytknie, bawicie się w propagandę, bo obiecaliście, że zrealizujecie ich projekt, albo potem projekt rządowy. Gdzie jest ten projekt? Jak mieliście rząd to nie mieliście projektu – mówił Czabański.
– Wasz idol polityczny, wasz bóg polityczny, lider, Donald Tusk, powiedział w 2008 roku: media publiczne najlepiej byłoby zlikwidować. (…) To robiliście przez te lata, z pełną premedytacją i cynizmem. Teraz mówicie, że chcecie je ratować?! One na szczęście przetrwały, mimo waszej polityki – dodał Czabański.
W wyniku głosowania Sejm odrzucił wniosek o odrzucenie pakietu ustaw w pierwszym czytaniu, a teraz ustawy trafią do sejmowej komisji kultury i środków przekazu. Pakiet tzw. ustaw medialnych obejmuje ustawę o mediach narodowych, o składce audiowizualnej oraz przepisy wprowadzające ustawę o mediach narodowych i ustawę o składce audiowizualnej.
Czytaj więcej: