Nie żyje proboszcz parafii św. Brata Alberta w Szczytnie, który w niedzielny wieczór został zaatakowany siekierą.
W niedzielę wieczorem doszło do brutalnego ataku na 72-letniego proboszcza jednej z parafii w Szczytnie. Starszy kapłan został dotkliwie pobity przez 27-letniego napastnika. Jak informowała oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie, Emilia Pławska, kapłan trafił do szpitala z poważnymi obrażeniami, a jego stan określany był jako ciężki. Niestety ksiądz Lachowicz zmarł.
Według wstępnych ustaleń, do ataku doszło w okolicach plebanii, jednak motywy działania napastnika pozostają niejasne. Policja podjęła natychmiastowe działania i jeszcze tego samego wieczoru zatrzymała podejrzanego. 27-latek został przewieziony na komisariat, gdzie prowadzone były czynności dochodzeniowe. O śmierci poinformował ks. Mikołaj Konarski na Facebooku:
Z przykrością informuję, iż ks. prałat Lech Lachowicz, proboszcz parafii św. Brata Alberta w Szczytnie, w dniu wczorajszym brutalnie zaatakowany na plebanii siekierą przez 27-letniego mężczyznę, przeszedł dziś (4 listopada) do Domu Ojca.
Kapłan niezłomny, wielki patriota, przyjaciel bł. ks. Popiełuszki, przeżył 72 lata. Bezpośrednio przed atakiem odprawił jeszcze Mszę Świętą.
Teraz już żadna nienawiść go nie dosięgnie.
Wieczny odpoczynek racz mu dać, Panie...
Informację potwierdził Instytut św. Maksymiliana Kolbe.