Co szósta osoba świadomie nie kasuje biletu podczas podróżowania komunikacją miejską. Jak wynika z rejestru Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor, notowanych jest w tej chwili ponad 101 tys. gapowiczów, których łączny dług przekracza 128 mln zł.
„Najwięcej gapowiczów jest z Mazowsza, Śląska i Pomorza. Jedna trzecia z nich (32 tys. osób) ma od 35 do 44 lat. Wartość ich opłat karnych, zgłoszonych do BIG InfoMonitor dochodzi do 42 mln zł. 80 proc. gapowiczów obecnych w rejestrze to mężczyźni” – wynika z danych.
W badaniU firmy Quality Watch dla BIG InfoMonitor 16 proc. ankietowanych (co szósty) przyznało, że jeżdżą świadomie bez ważnego biletu. W grupie wiekowej do 24 lat – 26 proc., czyli co czwarty. Z kolei najmniej chętne (6 proc.) do jazdy bez ważnego biletu są osoby w wieku 65-74 lat.
W rejestrze znajduje się 101 074 dłużników, które nie tylko nie kupiły biletu, ale również nie zapłaciły potem kary za jego brak. Łączne zaległości gapowiczów wpisanych do BIG InfoMonitor przez koleje i firm y transportu miejskiego wynoszą ponad 128 mln zł.
Ignorowanie problemu kończy się w momencie, gdy to realna przeszkoda np. w zaciągnięciu kredytu, zakupie abonamentu telekomunikacyjnego czy podpisaniu umowy na telewizję kablową.
– Już sama groźba dopisania informacji o długu do rejestru, do którego zaglądają banki i inne przedsiębiorstwa, powoduje, że 67 proc. dłużników dokonuje płatności do 30 dni po otrzymaniu wezwania – wyjaśnia Łukasz Rączkowski z Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. Dodaje, że po całkowitej spłacie zadłużenia informacja o długu jest usuwana.