Bitwa w Białym Ługu. Odnaleźli ciała poległych ułanów
Fundacja „Niezłomni” poszukuje szczątków ułanów Armii Krajowej poległych w bitwie pod Białym Ługiem. Prace odbywały się m.in. w lasach koło Słupi Koneckiej.
27 października 1944 r. w Białym Ługu miała miejsce zwycięska bitwa, którą stoczył z 25 pułk piechoty AK pod dowództwem majora Rudolfa Majewskiego „Leśniak" z Niemcami.
W walce zginęło dziecięciu żołnierzy. Zostali oni pochowani w leśnej mogile. Natomiast po wojnie rodziny zabrały ich ciała. Według relacji mieszkańców okolicznych miejscowości nie wszyscy z poległych zostali ekshumowani.
Fundacja „Niezłomni" postanowiła odnaleźć szczątki żołnierzy Armii Krajowej, którzy polegli podczas zwycięskiej walki.
Prezes fundacji Wojciech Łuczak przyznał, że to dzięki mieszkańcom okolicznych miejscowości zostały podjęte prace poszukiwawcze.
- Zgłosili się do nas pasjonaci historii i mieszkańcy okolic Końskich - powiedział.
Wojciech Łuczak powiedział, że udało się odnaleźć szczątki dwóch poległych ułanów. Prezes fundacji „Niezłomni" zapowiedział, że planowane są dalsze poszukiwania.
- Na ten moment udało się odnaleźć szczątki dwóch osób, które zginęły w bitwie w Białym Ługu w 1944 r. Naszymi kolejnymi działaniami będą prace poszukiwawcza, które obejmą większy obszar - przyznał.
Polecamy Życzyn. Akt dywersji
Wiadomości
Kilkadziesiąt godzin po wysadzeniu torów Tusk zapowiada posiedzenie Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego
Internauci punktują wypowiedzi Gawkowskiego po zniszczeniu torów pod Życzynem: "Oni nawet nie komunikują się między sobą w rządzie"
Tomasz Sakiewicz o tłumaczeniach ministrów Tuska ws. aktów dywersji: "Puszczali pociągi po wysadzonym torze i nie sprawdzili co na nim się dzieje"
Debata Pracodawcy Godnego Zaufania: Wzrost wynagrodzeń tak, ale w powiązaniu z rozwojem gospodarki
Artykuł sponsorowany
Najnowsze
Napastnicy zaatakowali szkołę i uprowadzili 25 uczennic!
Kilkadziesiąt godzin po wysadzeniu torów Tusk zapowiada posiedzenie Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego
Żurek skazał śledztwo ws. dywersji na niepowodzenie. "Agenci mogą zapaść się pod ziemię"