Białoruska olimpijka uciekła przed reżimem. Przydacz: Polska jest gotowa pomóc

Artykuł
Cimanouska nie wsiadła do samolotu rejsowego do Stambułu, skąd miała lecieć do Mińska
Fot. IOC Media

„Polska jest gotowa pomóc białoruskiej atletce Chryscinie Cimanouskiej, zaproponowaliśmy jej wizę humanitarną, jeśli zechce, może też kontynuować sportową karierę w Polsce” – napisał wiceszef MSZ Marcin Przydacz. Sportsmenka informowała, że władze Białorusi chcą zmusić ją do powrotu do Mińska.

Cimanouska przed kilkoma dniami skrytykowała swoich trenerów za to, że z powodu ich zaniedbań do Igrzysk nie dopuszczono trzech białoruskich biegaczek, a ona sama została zapisana do udziału w sztafecie 4x400 m, choć biega na 200 m. W niedzielę sportsmenka poinformowała, że jej opiekunowie próbują zmusić ją do powrotu na Białoruś, a nakaz usunięcia jej z ekipy i odesłania do kraju przyszedł z Mińska. Dziennikarze obecni w niedzielę na lotnisku w Tokio przekazali, że Cimanouska nie wsiadła do samolotu rejsowego do Stambułu, skąd miała lecieć do Mińska.

Pomoc dla Białorusinki zadeklarowała polska ambasada w Tokio.

Przydacz zapewnił, że Polska jest gotowa pomóc białoruskiej atletce. Jak poinformował, sportsmenka dostała propozycję otrzymania wizy humanitarnej; jeśli zechce, może też kontynuować sportową karierę w Polsce.

Lekkoatletka jest w kontakcie z przedstawicielami diaspory białoruskiej w Japonii. Według nich Cimanouska chce wystąpić o azyl w Austrii lub Niemczech.

baner_670_01

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy