Aktualizacja: demonstranci wtargnęli do budynku MSZ w Bejrucie, policja otworzyła ogień
Demonstrantom udało się wejść do bejruckiego budynku MSZ. Spalili portret prezydenta Michela Aouna.
Protestujący skandowali hasła przeciwko rządowi. Mówili także, że politycy powinni zostać powieszeni i ukarani za korupcję oraz liczne zaniedbania, które w konsekwencji zaprowadziły do katastrofy z ubiegłego wtorku.
Premier Hassan Diab wskazał, że jedynym wyjściem z obecnej sytuacji jest ogłoszenie wcześniejszych wyborów parlamentarnych.
Protesty są jednymi z największych od października zeszłego roku, gdzie tysiące ludzi wyszło na ulice i wyraziło sprzeciw przeciwko korupcji elit i błędów w zarządzaniu.
Wybuch z wtorku przyniósł starty na około 15 miliardów dolarów. Rząd obiecuje, że weźmie odpowiedzialność za poradzenie sobie z problemem.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Bosak załamany postulatami Lewicy ws. reformy służby zdrowia. "Z każdym kolejnym rokiem będzie coraz więcej Polaków stratnych"
UJAWNIAMY. Madejowe łoże. Prezes Rządowego Centrum Legislacji stworzyła nowe dyrektorskie stanowisko dla ojca swojego dziecka. Państwo płaci mu ponad 24 tys. zł
Najnowsze
Kaczyński inauguruje kampanię billboardową: zapowiadali bardzo dużo, a tak naprawdę nie ma nic
Niedziele – film, który pyta o rodzinę, wiarę i prawo do własnych wyborów.
Bosak załamany postulatami Lewicy ws. reformy służby zdrowia. "Z każdym kolejnym rokiem będzie coraz więcej Polaków stratnych"