Personel Śląskiego Centrum Chorób Serca (SCCS) i setki mieszkańców pożegnały w sobotę rano w Zabrzu prof. Mariana Zembalę – zmarłego przed tygodniem wybitnego kardiochirurga, wieloletniego dyrektora SCCS i byłego ministra zdrowia.
Osoby, które przyszły pożegnać prof. Zembalę, zgromadziły się przy budynku A szpitala, gdzie zmówiono modlitwę. Ok. godz. 8.30 karawan pogrzebowy wiozący urnę z prochami zmarłego przejechał obok głównego wejścia. Od kilku dni wisi tam baner z wizerunkiem prof. Zembali, zawieszony przez społeczność szpitala. Napisano na nim, że prof. Zembala był człowiekiem o wielkim sercu. „Żegnaj drogi Profesorze” – napisali współpracownicy.
CZYTAJ: Nie żyje Marian Zembala
Większość osób, które przyszły pożegnać wybitnego lekarza, trzymała w rękach czerwone lub białe róże. Złożyli je później w holu budynku B, gdzie ustawiono zdjęcie profesora, przepasane kirem.
Oficjalne uroczystości pożegnalne wybitnego kardiochirurga odbędą się w sobotę w archikatedrze Chrystusa Króla w Katowicach.
Urodzony w 1950 r. w Krzepicach Marian Zembala był wychowankiem prof. Zbigniewa Religi, wybitnym kardiochirurgiem, wieloletnim dyrektorem Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu. W 1997 r. dokonał pierwszego w Polsce przeszczepu pojedynczego płuca, a w 2001 r. – również pierwszy raz w Polsce – przeszczepił choremu jednocześnie płuca i serce. W 2015 r. był ministrem zdrowia. W 2018 r. przeszedł udar. Od tej pory poruszał się na wózku, pozostał jednak aktywny zawodowo.
CZYTAJ: Śmierć Mariana Zembali. Znamy wstępne wyniki sekcji zwłok
Najnowsze
Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm
Bronią swoich! Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu Frysztakowi
Radni chcą skontrolować klub piłkarski WKS Śląsk Wrocław
Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!