Przejdź do treści
Republika Poseł PiS Anna Milczanowska będzie gościem poranka RADIA REPUBLIKA o godz. 7:08
22:23 Świat: kandydat na ambasadora USA przy ONZ stwierdził, że organizacja wymaga poważnych reform
21:40 USA: prezydent Trump obiecał rozwiązać spór między Egiptem i Etiopią o wody Nilu
20:16 UE: żadnych środków odwetowych wobec USA ws. ceł przed 1 sierpnia
19:04 Szef NATO: sankcje wtórne mogą mocno uderzyć w Indie, Chiny i Brazylię
18:59 Włochy: Julia Nawalna domaga się odwołania koncertu dyrygenta związanego z Kremlem
18:39 Katowice: akt oskarżenia przeciwko Sebastianowi M. za tragiczny wypadek na A1
18:30 Konkret Tuska. Jak informuje Ministerstwo Finansów: deficyt budżetu państwa po czerwcu wyniósł prawie 119,7 mld zł
18:00 Czerwiec był najtragiczniejszym dla cywilów ukraińskich miesiącem wojny Rosji przeciw Ukrainie od trzech lat – wynika z obliczeń ONZ, która zaapelowała o pilne zakończenie wojny. W ubiegłym miesiącu zginęły 232 osoby, a 1343 zostały ranne
16:50 Premier Ukrainy Denys Szmyhal we wtorek złożył rezygnację ze stanowiska. Dzień wcześniej prezydent Wołodymyr Zełenski zaproponował, by po rekonstrukcji rządu Szmyhal objął tekę ministra obrony - poinformował portal Ukrainska Prawda
Wydarzenie Poseł Dorota Arciszewska-Mielewczyk oraz Klub „Gazety Polskiej” Kościerzyna zapraszają na spotkanie z posłami Mariuszem Goskiem oraz Dariuszem Mateckim, 21 lipca, godz. 16.30, ul. 3 maja 9, Kościerzyna.
Wydarzenie USA: Kluby Gazety Polskiej Nowym Jorku zapraszają 23 lipca o godz. 19.00 Polonię na spotkanie autorskie z europosłem Danielem Obajtkiem, które odbędzie się w Cracovia Manor, Wallington, NJ07057
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!

Wypadek w kopalni Bielszowice. Ratownicy próbują namierzyć drugiego z zasypanych górników

Źródło: Fot. PAP/Andrzej Grygiel

Ratownicy górniczy, którzy od sobotniego rana próbują dotrzeć do górnika zasypanego po wstrząsie w kopalni Bielszowice, zamierzają po raz kolejny użyć lokalizatora sygnału z lampy zaginionego, aby ustalić dokładne miejsce, w którym się znajduje.

Podczas bardzo trudnej akcji ratownicy w minionych godzinach pokonali kilka metrów zawalonego wyrobiska - od miejsca, w którym ostatniej nocy znaleźli innego poszkodowanego w tym wypadku. Do drugiego górnika, wciąż poszukiwanego, starają się dotrzeć z dwóch stron zasypanego skałami fragmentu chodnika.

- Jeszcze dziś dojdzie do ponownej próby lokalizacji lampy górniczej zaginionego pracownika. Wszystko wskazuje na to, że górnik w chwili zawalenia się skał miał ją przy sobie - powiedział rzecznik Polskiej Grupy Górniczej Tomasz Głogowski.

Do wstrząsu w tzw. ruchu Bielszowice - części należącej do Polskiej Grupy Górniczej kopalni Ruda w Rudzie Śląskiej - doszło w sobotę przed godz. 9. w rejonie jednej ze ścian, 780 metrów pod ziemią. Wskutek wstrząsu o magnitudzie ok. 2,5 doszło do obwału skał w wyrobisku na odcinku 50-60 m. Zostało tam uwięzionych dwóch pracowników. Akcja ratownicza rozpoczęła się ok. 9.30.

Po północy, po ok. 15 godzinach akcji ratownicy dotarli do pierwszego z poszkodowanych, z którym kilka godzin wcześniej nawiązali kontakt. Po przetransportowaniu go na powierzchnię został zabrany do szpitala św. Barbary w Sosnowcu. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Nie ma jednak - jak dotąd - kontaktu z drugim poszkodowanym. Jak przekazywali wcześniej przedstawiciele sztabu akcji, drugi z górników powinien być ok. 10 metrów od miejsca, w którym znaleziono pierwszego pracownika. Tak wynikało z wcześniejszych prób lokalizacji wyposażonej w nadajnik lampy zaginionego i relacji ocalonego górnika.

Czytaj także: Wypadek w KWK Bielszowice. Nawiązano kontakt z jednym z zasypanych górników

W niedzielę wieczorem wiceprezes Polskiej Grupy Górniczej (PGG) Rajmund Horst powiedział dziennikarzom, że w akcji są obecnie wykorzystywane dwie ekipy ratowników, w każdej z nich znajdują się po dwa zastępy - w sumie 20 osób, które udrażniają zasypane wyrobisko z dwóch stron.

Zaznaczył, że warunki są skrajnie trudne i trzeba mieć na uwadze także bezpieczeństwo samych ratowników – co prawda nie zarejestrowano wstrząsów, ale są słyszalne „stuki, odgłosy z górotworu”, które nakazują zachować szczególną czujność - podkreślił. Wiceprezes potwierdził, że w najbliższych godzinach ratownicy będą chcieli ponownie zlokalizować sygnał z lampy zaginionego, aby precyzyjnie ustalić miejsce, w którym jest górnik. W sobotę robili to kilka razy.

- Parę metrów udało się przejść, szczególnie tej ekipie od strony ściany; wydaje się, że jesteśmy bliżej. Teraz pytanie o ile się zbliżyliśmy i w jakiej odległości od tej jednej brygady ratowniczej ten pracownik może się znajdować. Po wykonaniu tych badań i stwierdzeniu, gdzie ten sygnał się znajduje będziemy wiedzieć więcej - powiedział Horst.

Nie zapadła na razie decyzja o użyciu kamery endoskopowej, którą w niedzielę przewieziono do kopalni - można ją wprowadzić do wąskich szczelin – możliwe, że zostanie użyta po uzyskaniu wskazania lokalizatora sygnału z lampy.

Jak podkreślają przedstawiciele kopalni, akcja jest bardzo trudna – ratownicy posuwają się centymetr po centymetrze. Czołgając się muszą ręcznie przebierać skały i usuwać wiele zniszczonych elementów metalowych – jak fragmenty zniszczonej obudowy i przenośnika czy rur - rozcinając je piłami. Korzystna i stabilna jest sytuacja wentylacyjna w wyrobisku – poinformował wiceprezes Horst.

Czytaj także: Wstrząs w kopalni Bielszowice w Rudzie Śląskiej. Trwa akcja ratunkowa

W niedzielę w sztabie akcji ponownie pojawił się wiceminister aktywów państwowych Piotr Pyzik, by zapoznać się z przebiegiem poszukiwań. Wiceminister ocenił, że ratownicy wykazują się wyjątkową ofiarnością i profesjonalizmem. „Po raz kolejny udowadniają, że jest to poziom światowy” - podkreślił.

W chwili wstrząsu, w bezpośrednio zagrożonym rejonie, było trzech górników pracujących przy remoncie rurociągu. Jeden z nich, sztygar, zdołał wycofać się bez obrażeń. Urwał się kontakt z dwoma ślusarzami w wieku 31 i 42 lat. Akcja ratownicza rozpoczęła się ok. 9.30, skierowano do niej ok. 30 ratowników.

Przed godz. 17 w sobotę przedstawiciele sztabu akcji poinformowali, że ratownicy zlokalizowali w zwałowisku lampy zaginionych górników – odebrali sygnał z umieszczonych w nich nadajników. Według szacunków, były one wtedy 10-20 m od zastępów ratowniczych. Ratownicy, którzy wcześniej starali się dotrzeć do poszkodowanych z dwóch stron zwałowiska, po namierzeniu lamp zostali przesunięci do prac na jednym kierunku, z którego było bliżej do poszukiwanych, teraz znowu pracują z obu kierunków.

Po godz. 19 w sobotę, po blisko 10 godzinach akcji, rzecznik PGG przekazał informację, że ratownicy nawiązali kontakt z jednym z uwięzionych w zwałowisku górników - po wstrząsie znalazł się on w niewielkiej pustej przestrzeni. Górnik rozmawiał z ratownikami i mówił, że widzi światło z ich lamp. Za pomocą wysięgnika podano mu wodę i koc. Po kilku kolejnych godzinach, po północy, mężczyzna został wyciągnięty ze zwałowiska i przewieziony do szpitala. Nie odniósł poważniejszych obrażeń, jest stan lekarze określają jako dobry.

PAP

Wiadomości

Rząd zaczyna majstrować przy procedurach karnych. Przestępcy powinni się ucieszyć

Rośnie protest przeciwko nielegalnej imigracji! Pikieta w Katowicach

Zapoczątkowana przez Lecha Kaczyńskiego defilada kontynuowana będzie w tym roku, MON zdradza plany

Ziobro o decyzji prezydenta ws. Bąkiewicza: „Sprawiedliwość musi zatriumfować w pełni!”

Śliwka w Republice: „Działania obecnej ekipy są skrajnie proniemieckie”

Ujawniono treść tajnej rozmowy między prezydentami USA i Ukrainy. W tle atak na Moskwę

Ewa Chodakowska pękła. Nowe oświadczenie po medialnej burzy: "To moment, w którym pęka coś we mnie"

Bąkiewicz pokazał za co został skazany

Nowy alert RCB. IMGW przypomina: przeczekaj burzę w bezpiecznym miejscu

Legia pobiła transferowy rekord! Rajović najdroższym piłkarzem Ekstraklasy

Braun podważa raport Pileckiego. Wydawca odpowiada: „To kłamstwo”

PILNE: Trybunał Konstytucyjny zakwestionował przepis, określający pełen skład TK jako minimum 11 sędziów

Siatkarska Liga Mistrzów: Polskie drużyny poznały rywali

Przyszła Pierwsza Dama nie próżnuje! Jej córka Kasia dostała coś wyjątkowego

Pęknięta skarbonka państwa – 119,7 mld zł deficytu po zaledwie pół roku 2025

Najnowsze

Rząd zaczyna majstrować przy procedurach karnych. Przestępcy powinni się ucieszyć

Śliwka w Republice: „Działania obecnej ekipy są skrajnie proniemieckie”

Ujawniono treść tajnej rozmowy między prezydentami USA i Ukrainy. W tle atak na Moskwę

Ewa Chodakowska pękła. Nowe oświadczenie po medialnej burzy: "To moment, w którym pęka coś we mnie"

Bąkiewicz pokazał za co został skazany

Rośnie protest przeciwko nielegalnej imigracji! Pikieta w Katowicach

Zapoczątkowana przez Lecha Kaczyńskiego defilada kontynuowana będzie w tym roku, MON zdradza plany

Ziobro o decyzji prezydenta ws. Bąkiewicza: „Sprawiedliwość musi zatriumfować w pełni!”