Włochy czekają na turystów. Premier: Chcemy jak najszybciej otworzyć turystykę

Artykuł
Szef rządu zapowiedział zwiększenie liczby lotów "wolnych od Covid-19"
Canva

Premier Włoch Mario Draghi oświadczył w środę w parlamencie, że celem jego rządu jest jak najszybsze otwarcie kraju na turystykę, także z zagranicy. Zapowiedział zniesienie obowiązku kwarantanny dla zaszczepionych osób przybywających z USA, Kanady i Japonii.

Podczas interpelacji poselskich w Izbie Deputowanych szef rządu oświadczył:

- Jeśli chodzi o państwa G7, zwłaszcza USA, Japonię i Kanadę, preferencyjne będą wjazdy bez kwarantanny w przypadku świadectwa zaszczepienia przeciw Covid-19.

Zapowiedział zwiększenie liczby lotów "wolnych od Covid-19" na różnych trasach. Jak dodał, utrzymane zostaną środki ostrożności w przypadku krajów o wysokim wskaźniku szerzenia się koronawirusa i jego groźnych wariantów.

Premier zaapelował o cierpliwość do branży ślubnej, domagającej się jak najszybszego zniesienia dotyczących jej zakazów.

- Rozumiem zaniepokojenie tych, którzy chcą zawrzeć związek małżeński - zapewnił. Należy jednak, wskazał, uniknąć tego, by okazja do radości przekształciła się w "potencjalne ryzyko dla uczestników" ślubów.

Draghi odniósł się również do nasilonego napływu migrantów na włoską wyspę Lampedusa, na którą w minionych dniach przybyło ponad dwa tysiące migrantów. Od początku br. liczba przybyszów przekroczyła 12 tysięcy.

- W obliczu tej trudnej i dramatycznej rzeczywistości rząd w sprawie migracji chce realizować politykę zrównoważoną, skuteczną i ludzką. Nikt nie zostanie pozostawiony sam sobie na włoskich wodach terytorialnych - oświadczył Draghi. Zaznaczył, że "poszanowanie praw człowieka jest fundamentalnym składnikiem polityki migracyjnej".

Jako priorytet wskazał zmniejszenie presji migracyjnej w miesiącach letnich dzięki współpracy z władzami Libii i Tunezji w dziedzinie kontroli granic.

Ponadto szef rządu ogłosił, że jego rząd jest zaangażowany w "wywieranie presji" na forum UE w sprawie "skutecznej redystrybucji migrantów".

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy