Czeski wicepremier i minister finansów Andrej Babisz przekonuje, że należy zamknąć granice w Strefie Schengen. Miliarder uważa, że powinna być to odpowiedź na największy obecnie problem Europy, związany z napływem uchodźców.
W związku ze wzrostem ilości imigrantów, w Czechach mają powstać m.in. dwa dodatkowe obozy dla uchodźców. Jeden w Ligocie Górnej i jeden w Pilznie.
Oznacza to dla rządu w Pradze kolejne milionowe wydatki, chociaż tylko w tym roku wydano na ten cel 234 miliony koron. W budżecie na rok 2016 przeznaczone na potrzeby imigrantów są kolejne sumy, tym razem około 1,1 miliarda koron.
Andrej Babisz jest właścicielem wielkiego holdingu rolno-chemicznego. Jego firmę tworzy około 200 spółek zależnych. Wicepremier kontroluje również kilka większych gazet, publikujących w Czechach i na Słowacji.
Czytaj więcej:
Syryjscy uchodźcy przylecieli do Polski
Węgry zbudują mur na granicy z Serbią. Boją się imigrantów
Ani jeden obywatel Ukrainy nie otrzymał statusu uchodźcy w Polsce