Do zdarzenia doszło we wtorek ok. godz. 20.30. Młoda pracownica drink-baru napluła w twarz Ericowi Trumpowi. Zrobiła to, mówiąc jednocześnie, że jest przeciwniczką Donalda Trumpa. Kobieta została aresztowana przez Secret Service.
Do zdarzenia doszło we wtorek wieczorem. Eric Trump od kilku dni przebywa w Chicago. Wieczorem przyjechał do luksusowego drink-baru w Chicago. Jedna z pracownic podeszła do niego i splunęła mu w twarz, mówiąc że jest przeciwniczką prezydenta Donalda Trumpa – czytamy na portalu Breitbart News.
Ochraniający syna Trumpa agenci Secret Service zatrzymali kobietę i zakuli ją w kajdanki. Została przewieziona na policję, ale po pewnym czasie zwolniono ją z aresztu. Okazało się, że Eric Trump nie wniósł przeciwko niej zarzutów.
– To był obrzydliwy akt osoby, która ma wyraźne problemy emocjonalne. Partia, która głosi tolerancję, po raz kolejny pokazuje, że sama ma bardzo mało uprzejmości – powiedział portalowi Eric Trump.