Zagrożone jest nie tylko głosowanie w Ameryce, ale też najbliższe wybory parlamentarne w państwach Unii Europejskiej – informuje dziennik „Wall Street Journal”.
Ostrzeżenie ma pochodzić z Białego Domu, zagrożone mogą być marcowe wybory parlamentarne w Holandii, odbywające się w kwietniu wybory prezydenckie we Francji i zaplanowane na przyszłą jesień wybory w Niemczech.
Rosja spodziewa się sukcesów partii bliskich Kremlowi – m.in. francuskiego Frontu Narodowego. – Niemieckie, francuskie i inne wybory w 2017 roku mają duże znaczenie geopolityczne dla Rosji - ocenił analityk think tanku Fundacja dla Ochrony Demokracji Pasi Eronen.
Zdaniem analityków sytuacja chaosu sprzyja Moskwie. Biały Dom podejrzewa rosyjskich hakerów o przeprowadzenie ataku na Komitet ds. kampanii wyborczych Demokratów (DCCC). Wcześniej miały miejsce także ataki na sztab odpowiadający za kampanię Hillary Clinton. Rosja oficjalnie odcina się do ataków.