Zaprezentowana przez niemiecki rząd lista wygląda imponująco. Znajduje się na niej blisko 16 milionów sztuk amunicji do broni krótkiej, ponad 50 tysięcy sztuk amunicji przeciwlotniczej, niemal 15 tysięcy min przeciwpancernych. Berlin przekaże na front także 100 tysięcy granatów ręcznych, 350 tysięcy detonatorów, 23 tysiące hełmów bojowych, 15 palet odzieży, 178 pojazdów różnego typu. A to nie wszystko.
Jak podkreślono w komunikacie biura prasowego rządu RFN, „rosyjski atak na Ukrainę 24 lutego 2022 roku był punktem zwrotnym”, który spowodował, że „kilka dni później rząd federalny podjął decyzję o kompleksowym wsparciu militarnym możliwości obronnych Ukrainy przy użyciu broni ciężkiej”.
jeszcze nie tak dawno: Niemcy pod ostrzałem. Rosja robi swoje. Berlin się broni. Kijów czeka
Od wtorku na stronie internetowej rządu RFN dostępna jest lista broni, sprzętu wojskowego i innych form wsparcia przekazanego lub obiecanego Ukrainie przez Niemcy. Lista obejmuje zarówno materiały i uzbrojenie pochodzące z zasobów Bundeswehry, jak i dostawy przygotowywane przez niemiecki przemysł zbrojeniowy, sfinansowane ze środków rządowych.
jakiś czas temu: Morawiecki wzywa Scholza: Pojedź tam i spójrz im w oczy
Sumieniami Niemców musiał jednak wielokrotnie potrząsnąć szef polskiego rządu. To nie kto inny jak Mateusz Morawiecki wskazywał na potrzebę pilnego dostarczenia Ukrainie niezbędnej w walce z wrogiem amunicji i sprzętu.
tak to było: Morawiecki w „Gazecie Polskiej”: Tusk i Merkel realizowali ten sam plan
„Niemcy będą wspierać Ukrainę tak długo, dopóki będzie jej ta pomoc potrzebna” – podkreślono. Opublikowana we wtorek lista ma być regularnie aktualizowana, będą też dodawane do niej kolejne elementy wsparcia wojskowego.