W udzielonym we wtorek wieczorem wywiadzie prezydent Francji Emmanuel Macron zadeklarował, że poparłby kanclerz Niemiec Angelę Merkel w razie jej kandydowania na stanowisko przewodniczącego Komisji Europejskiej.
"Gdyby chciała to zrobić, poparłbym ją" - powiedział Macron szwajcarskiej francuskojęzycznej telewizji publicznej RTS w Genewie, dokąd przybył na uroczystości stulecia Międzynarodowej Organizacji Pracy.
Sama Merkel już wcześniej wykluczyła objęcie jakiegokolwiek czołowego stanowiska w Unii Europejskiej po zaprzestaniu pełnienia funkcji szefowej niemieckiego rządu.
"Europa potrzebuje twarzy, silnych osobowości, potrzebuje ludzi, którzy posiadają osobistą wiarygodność i kompetencje dla sprawowania powierzonego im urzędu" - powiedział Macron.
Potwierdził swe zastrzeżenia wobec ewentualnego objęcia przewodnictwa KE przez dysponującego poparciem Merkel niemieckiego chadeka Manfreda Webera lub innego rekomendowanego w tym samym trybie kandydata. Nikt nie zna tych czołowych kandydatów (Spitzenkandidaten), gdyż nie prowadzili żadnych kampanii na forum europejskim - zaznaczył francuski prezydenta.
Zapytany o swych faworytów w obsadzaniu czterech najważniejszych stanowisk w UE - przewodniczących KE, Rady Europejskiej i Parlamentu Europejskiego oraz szefa unijnej dyplomacji - Macron odpowiedział tylko, że chce, by zajęli je dwaj mężczyźni i dwie kobiety.