Kanclerz Angela Merkel uznała, że zamknięcie niemieckiego-austriackiej granicy może skutkować wybuchem konfliktu na Półwyspie Bałkańskim. Po raz kolejny zapewniła, że Niemcy są gotowe na przyjęcie uchodźców.
– Do eskalacji konfliktu może dojść szybciej, niż nam się wydaje. Kłótnia może przerodzić się w rękoczyny, a te w coś, czego nikt nie chce – uznała niemiecka kanclerz. Podkreśliła przy tym bezzasadność budowy muru na granicy z Węgrami, który jedynie przerzucił uchodźców na granice innych państw.
Najbardziej przytłoczeni migrantami się mieszkańcy Bawarii, to oni domagają się od niemieckich władz ograniczenia liczby przyjmowanych uchodźców.
Oficjalnie Niemcy zamierzają przyjąć 800 tys. imigrantów, choć już teraz prognozuje się, że będzie ich niemal dwa razy więcej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Imigranci gwałcą coraz więcej Europejek. Edukacja zamiast kary rozwiąże problem?
Szkolenia z wychowania seksualnego dla imigrantów? Duńskie władze reagują na rosnącą liczbę gwałtów