Jak poinformował w piątek "New York Times", samolot linii EgyptAir, który zniknął z radarów z 18 na 19 maja, rozbił się w powietrzu na skutek pożaru w kokpicie lub w jego pobliżu.
"New York Times" powołuje się na egipskie władze, które biorą udział w śledztwie. Nie wiadomo jednak czy pożar wynikł z problemu technicznego, czy na skutek celowego działania.
Wyniki dochodzenia oparte są na informacjach z rejestratora parametrów lotu oraz rejestratora rozmów w kokpicie samolotu.
66 osób na pokładzie
Na pokładzie samolotu, który zniknął z radarów w nocy z 18 na 19 maja, znajdowało się 66 osób, wśród których było 56 pasażerów (w tym jedno dziecko i dwoje niemowląt), 7 członków załogi i 3 osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo. Lotem MS80 podróżowało 15 Francuzów, 30 Egipcjan, 1 Brytyjczyk, 1 Belg, 2 Irakijczyków, 1 obywatel Kuwejtu, 1 obywatel Arabii Saudyjskiej 1 obywatel Czadu, 1 Portugalczyk, 1 Kanadyjczyk. Przyczyny katastrofy nie są znane.