W finale Ligi Mistrzów zmierzą się drużyny Atletico i Realu. Obie ekipy pochodzą z Madrytu, co stanowi dodatkowy „smaczek” tego pojedynku. Piłkarską siłę Półwyspu Iberyjskiego obrazuje nie tylko skład finału Champions League, ale również półfinaliści Ligi Europy – dwie drużyny z Hiszpanii oraz jedna z Portugalii. Honoru „reszty świata” broni Włoski Juventus Turyn. Ciekawostką jest również to, że finał Ligi Mistrzów zostanie rozegrany na Stadio da Luz, który na co dzień jest siedzibą Benfiki Lisbona grającej w półfinale Ligi Europy. Juventus Turyn natomiast będzie gościł finał Ligi Europy, w którym, jeśli wygra dwumecz z Benfiką, sam weźmie udział.

W pierwszym meczu półfinałowym Benfika pokonała na swoim stadionie „Starą Damę” 2:1 i wykonała pierwszy krok w kierunku awansu. Zawodnicy lidera ligi portugalskiej nie powinni jednak tracić odpowiedniej koncentracji meczowej. Wystarczy, że przegrają 1:0 i to „Juve” przejdzie do ostatniej fazy rozgrywek.

Pomimo wygranej Portugalczyków w pierwszym meczu, bukmacherzy stawiają na awans Juventusu. Za złotówkę postawioną na „Bianconerich” otrzymamy zaledwie 1.55, natomiast zwycięstwo Benfiki wyceniane jest w stosunku 1 do 5.75.

Drugi półfinał to „wewnętrzna kwestia Hiszpanów”. Sevilla pokonała w pierwszym meczu Valencię 2:0 i jedzie na Estadio Mestalla, aby bronić zaliczki z meczu na własnym boisku. Nie będzie to łatwe zadanie. W ćwierćfinale Valencia pokazała, że umie odrabiać straty i na swoim stadionie jest groźna dla każdego rywala. Mimo wysokiej porażki 0:3, w pierwszym meczu ¼ finału z FC Basel, zawodnicy Juana Antonio Pizzego awansowali do półfinału dzięki wygranej 5:0 na swoim stadionie.

Finał rozgrywek Ligi Europy odbędzie się 14 maja w Turynie.