Francuski prezydent Francois Hollande oświadczył po nieplanowanej wizycie w Moskwie, gdzie rozmawiał z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, że rozejm na Ukrainie może zacząć obowiązywać w ciągu kilku najbliższych dni.
Do spotkania obu przywódców doszło na lotnisku Wnukowo, na którym francuski prezydent wylądował w drodze powrotnej z Kazachstanu, gdzie przebywał z dwudniową oficjalną wizytą.
– Rozejm, który ma być ogłoszony jutro lub pojutrze, musi być całkowicie przestrzegany – powiedział Hollande w komentarzach przekazanych przez francuską telewizję po rozmowach z Putinem na lotnisku Wnukowo. Wezwał obie strony do respektowania porozumień zawartych 5 września w Mińsku.
Dodał, że rolą Francji jest "poszukiwanie rozwiązań i niedopuszczenie do pogorszenia się problemów". v Chciałem dziś, wspólnie z prezydentem Putinem, przekazać przesłanie deeskalacji. Dziś to przesłanie jest możliwe – zaznaczył francuski prezydent.
Hollande przyleciał do Moskwy w drodze powrotnej z Kazachstanu, gdzie przebywał z dwudniową oficjalną wizytą. – Panie prezydencie, zdecydowałem, że powinniśmy omówić problemy związane z ukraińskim kryzysem – zwrócił się Hollande do prezydenta Rosji. Francuski prezydent to pierwszy zachodni przywódca w Moskwie od wybuchu ukraińskiego kryzysu.
Zaapelował do swego rozmówcy m.in. o niedopuszczanie do sytuacji, w której obie strony "miałyby być rozdzielone murami". – Trzeba umieć zarówno przezwyciężać przeszkody, jak i szukać rozwiązań – mówił.
Rosyjski prezydent przed spotkaniem i powitaniem Hollande'a uściskiem dłoni wyglądał - według relacji mediów - na zdenerwowanego. Przekazał, że obaj przeprowadzili bardzo szczegółową rozmowę na temat sposobów zakończenia konfliktu na Ukrainie, w którym, głównie na wschodzie kraju, zginęło od kwietnia 4,3 tys. ludzi.
Putin przyznał, że "problemy są złożone" i podziękował francuskiemu prezydentowi za "krótką roboczą wizytę". – Bardzo liczę, że w najbliższej przyszłości podjęta zostanie ostateczna decyzja o wstrzymaniu ognia – dodał.
W krótkich wypowiedziach w obecności dziennikarzy na moskiewskim lotnisku Hollande nie sprecyzował, czy przywiózł do Moskwy jakieś nowe propozycje zakończenia walk na wschodzie Ukrainy.
Do spotkania Hollande'a i Putina doszło niedługo po ogłoszeniu przez ukraińskiego prezydenta Petra Poroszenkę, że nowe rozmowy pokojowe odbędą się 9 grudnia w Mińsku. Mają wziąć w nich udział przywódcy separatystów na wschodzie Ukrainy, a także przedstawiciele Ukrainy, Rosji i OBWE.
Hollande po raz ostatni spotkał się z rosyjskim prezydentem w Brisbane w listopadzie przy okazji szczytu G20. Zachodni przywódcy zagrozili wówczas nałożeniem kolejnych sankcji na Rosję, jeśli nie uczyni więcej, aby zakończyć ukraiński konflikt.