Amerykańskie służby zapobiegły przeprowadzeniu ataku terrorystycznego, który miał mieć miejsce w amerykańskie święto 4 lipca - poinformował dyrektor FBI James Comey.
4 lipca, jak co roku, Amerykanie hucznie obchodzili Dzień Niepodległości. Podczas gdy miliony ludzi uczestniczyły w świątecznych paradach, pokazach sztucznych ogni i koncertach, ulice wszystkich dużych miast patrolowane były przez setki uzbrojonych policjantów. Podwyższony poziom gotowości związany był z informacją jaką przechwycić miał amerykański wywiad wskazującą na możliwość przygotowywania zamachów terrorystycznych na terenie Stanów Zjednoczonych.
Szef FBI nie podał żadnych detali dotyczących planowanych na terenie USA zamachów, którym zapobiec miały służby specjalne, ale podkreślił, że w ostatnich tygodniach zatrzymane zostało ponad 10 osób, które były związane z Państwem Islamskim. – Wierzymy, że udało nam się zapobiec zabójstwo wielu ludzi – mówił Comey.
Czytaj więcej:
Amerykanie świętują Dzień Niepodległości. Na ulicach setki uzbrojonych policjantów