Ewakuacja z Kabulu. Polki są już bezpieczne
Wczoraj wieczorem na lotnisku wojskowym pod Pragą wylądował czeski samolot wojskowy, którym z Kabulu przyleciało 87 osób. Wśród ewakuowanych były dwie Polki.
Był to drugi lot ewakuacyjny z Kabulu zorganizowany przez czeską armię. Pierwszy samolot z 46 osobami na pokładzie wylądował w Pradze w poniedziałek. Czeskie wojsko potwierdziło w środę, że do Afganistanu w nocy wysłano trzeci lot; samolot odbył już międzylądowanie w Baku, podczas którego zatankowano paliwo i zmierza do Kabulu.
Bezpieczny powrót dwóch Polek do Europy potwierdził również w środę rano polski wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz.
- Są w tym momencie w Czechach. Wrócą niedługo do Polski. Są szczęśliwe, że są bezpieczne - powiedział wiceminister.
ct24: V noci přistál v Praze druhý evakuační letoun z Afghánistánu. Celkem bylo do Česka dopraveno 133 Čechů, afghánských spolupracovníků a jejich rodin. Evakuované Afghánce čeká desetidenní karanténa, během které budou očkováni. Následovat budou individuální rozhovory o + pic.twitter.com/naWdNquKt0
— MatkaPředstavená (@MatkaPredstave) August 18, 2021
Minister spraw zagranicznych Czech Jakub Kulhanek podziękował wszystkim zaangażowanym w ewakuację, zaznaczając, że sytuacja na lotnisku w Kabulu jest niezwykle skomplikowana, a sprowadzenie na pokład samolotu afgańskich współpracowników było bardzo trudne.
W opublikowanym na stronie czeskiego MSZ komunikacie napisano, że z Kabulu ewakuowano już całą ambasadę. Podkreślono, że całą akcję przeprowadzono bardzo szybko, a z wcześniejszych informacji i danych wywiadowczych wynikało, że placówka będzie musiała być ewakuowana do końca września. To, że musiało się to stać o wiele wcześniej pokazuje jak dynamicznie rozwija się sytuacja w Afganistanie - zaznaczono.