– Aborcja jest najbardziej palącym wyzwaniem dla praw człowieka w naszych czasach – powiedział abp Salvatore Cordileone. Metropolita San Francisco przywołał ekskomunikę prominentnych katolickich segregacjonistów z lat 60. jako przykład uzasadnionej odpowiedzi Kościoła dla katolickich polityków, którzy popierają moralne zło.
Hierarcha potępił decyzję katolickich polityków, sprzeciwiających się nowemu teksańskiemu prawu, zakazującemu aborcji po szóstym tygodniu ciąży - pisze Katolicka Agencja Informacyjna.
Hierarcha podkreślił podobieństwo obecnej polityki proaborcyjnej do instytucjonalnej dyskryminacji rasowej, która istniała w Stanach Zjednoczonych jeszcze w pierwszej połowie XX w. Przywołał przykład abp. Josepha Rummela, lidera praw obywatelskich, który w tamtym czasie kierował archidiecezją Nowy Orlean. – W przeciwieństwie do wielu biskupów radykalnie sprzeciwiał się segregacji. Ludzie protestowali, a on cierpliwie przekonywał, że jest ona niezgodna z Ewangelią – powiedział metropolita San Francisco.
Zaznaczył, że abp Rummel nie wahał się nałożyć ekskomuniki na polityków, którzy otwarcie popierali moralne zło. Ekskomunikował byłego sędziego, znanego pisarza i organizatora demonstracji wspierających segregację. – Z czasem dwóch z nich wyraziło skruchę i zmarło jako katolicy. Był to więc dobry ruch – powiedział abp Cordileone. – Nie można być dobrym katolikiem i popierać prawa do zabijania niewinnych istot ludzkich. Odpowiedzią na trudną ciążę nie jest przemoc, ale miłość, zarówno do matki, jak i do dziecka – podsumował.