Do zamachu doszło wczoraj o godzinie 20:15 w Berlinie.
Na jarmark znajdujący się w pobliżu Kościoła Pamięci Cesarza Wilhelma wjechała polska ciężarówka i przejechała 50 metrów rozjeżdżając przechodniów.
Z samochodu uciekł mężczyzna, który został zatrzymany po godzinie. Wedle niemieckich mediów to 23-letni Pakistańczyk Naved B., który do Niemiec przybył 31 grudnia 2015 r. Zarejestrował się jako uchodźca. Był znany lokalnej policji w związku z drobnymi przestępstwami. Zatrzymany nie przyznaje się do winy.
W zamachu zginęło 12 osób.
W kabinie pojazdu znajdowało się ciało polskiego kierowcy. Został on zidentyfikowany przez swojego pracodawce. Jak twierdzi Ariel Żurawski, właściciel firmy – widać, że walczył. Polak został zastrzelony.
Dzisiejsze oświadczenie premier @BeataSzydlo nt. zamachu w #Berlin pic.twitter.com/4D6l7Hflpb
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) 20 grudnia 2016
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Koniec Zielonego Ładu? Wszystko w rękach Trumpa
Niemiecka gospodarka jest "kaput". Mocna książka byłego redaktora Financial Times Deutschland
Policjant śmiertelnie postrzelił się na komisariacie w Szczucinie
Czarnek: Polacy zostali oszukani przez rząd Tuska - to rozczarowanie będzie widać w wyborach