Blackout na Krymie. Eksplozje wysadziły słupy energetyczne
Minionej nocy wszystkie zaludnione miejscowości na Półwyspie Krymskim zostały pozbawione prądu – podaje agencja TASS, powołując się na szefa miejscowego przedsiębiorstwa energetycznego Krymenergo Wiktora Plakidę. W Symferopolu wprowadzono stan wyjątkowy.
Do odcięcia dostaw energii elektrycznej doszło ok. godz. 0:20. W ukraińskich mediach pojawiają się doniesienia o wysadzeniu w powietrze wszystkich słupów energetycznych znajdujących w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy.
Reports of blackout across Crimea. No more electricity there pic.twitter.com/RYOpTgYK7J
— Liveuamap (@Liveuamap) November 21, 2015
TASS informuje, że w związku z zaistniałą sytuacją władze krymskie przełączyły szpitale i inne ważne obiekty publiczne na zasilanie awaryjne. Z kolei w Symferopolu wprowadzono stan wyjątkowy, który ma zostać utrzymany aż do pełnego przywrócenia mocy. Rosyjskie media donoszą, że słupy energetyczne mogli wysadzić tatarscy aktywiści z Krymu bądź członkowie Prawego Sektora. Strona ukraińska nie potwierdza tych informacji.
Krym został zaanektowany przez Rosję w marcu 2014 roku w wyniku nieuznanego przez Ukrainę i Zachód referendum. Jednak 80 proc. potrzebnej na Półwyspie energii wciąż dostarcza Kijów. Moskwa chce to zmienić, budując most energetyczny z Krasnodaru. Według rosyjskiego ministerstwa energetyki projekt zakończy się w 2016 roku.