Przejdź do treści
Siemieniec: Wolałbym z „Ajaksem” nie stawiać się w pozycji ofiary
radio.bialystok.pl, wikipedia.com

W 4. rundzie eliminacji piłkarskiej Ligi Europy „Jagiellonia” zagra w Białymstoku z „Ajaksem” Amsterdam. „Faworytem nie jesteśmy, ale chciałbym, żebyśmy od początku tego dwumeczu nie postawili się w pozycji ofiary” - mówił na konferencji prasowej trener Adrian Siemieniec.

Jagiellonia” Białystok walczy o fazę grupową Ligi Europy, po odpadnięciu w 3. rundzie eliminacji z Ligi Mistrzów. W niej lepszy od białostoczan okazał się norweski „Bodoe/Glimt”, z którym mistrzowie Polski przegrali 0:1 u siebie i 1:4 na wyjeździe. W 4. rundzie eliminacji Ligi Europy ich przeciwnikiem będzie utytułowany „Ajax” Amsterdam. Czwartkowy mecz w Białymstoku obejrzy komplet publiczności, czyli ok. 20 tys.; z Holandii ma przyjechać ok. 400 kibiców zespołu gości. 

Trener Adrian Siemieniec zaznaczył, że na konferencji prasowej nie poda taktyki na ten mecz. „Rozmawialiśmy przed pierwszym meczem z „Bodoe/Glimt” na temat strategii. Miała to być nasza tożsamość, nasza idea, ofensywny futbol, przejęcie inicjatywy, a scenariusz spotkania był zupełnie inny (...). Po prostu plan przeciwnika okazał się lepszy - albo lepiej go wykonywał, albo my zgubiliśmy te momenty, które chcieliśmy wykorzystać” - mówił szkoleniowiec. 

Przyznał, że w Norwegii, mimo porażki 1:4, „momentami” widział drużynę, którą zna. „Proaktywną, która chce grać z inicjatywą, chce prowadzić grę na swoich zasadach. Na ten moment było nas na tyle stać, na fragmenty i siła przeciwnika okazała się zbyt duża” - ocenił Siemieniec. 

Planu nie zdradzę, ale chcę powiedzieć, że mecze z „Bodoe/Glimt” dużo nam dały, bardzo dużo wniosków, również takich rzeczy, że mamy kierunek, w którym chcemy podążać. Zdajemy też sobie sprawę, że musimy rozszerzyć swoją perspektywę, że rozgrywki europejskie naprawdę stawiają bardzo duże wymagania i trzeba wyjść poza schemat myślenia i patrzeć szerzej na wiele aspektów. Zobaczymy, jak wyjdzie to na boisku” - powiedział dziennikarzom.

Chciałbym, żebyśmy od początku tego dwumeczu nie postawili się w pozycji ofiary” - mówił, zapytany na co przede wszystkim nie można pozwolić „Ajaxowi”, jeśli chce się osiągnąć w czwartek korzystny wynik. - „Zdaję sobie sprawę, że faworytem nie jesteśmy i nie mówię tego po to, żeby zrzucać presję na „Ajax” czy na trenera, bo biorąc pod uwagę piłkarzy, którzy są w tym zespole, czy doświadczenie ludzi, czy wielkość klubu, to presja dla nich to chleb powszedni. Nie chciałbym, żebyśmy wyszli z takim nastawieniem, że tego się nie da zrobić” - podkreślił. 

Siemieniec mówił, że „piłka nożna nie takie rzeczy widziała. Zdaję sobie sprawę z siły przeciwnika, jego klasy i wielkości klubu, ale nie chcę, by nas to przytłoczyło. Nie chciałbym, żebyśmy byli też w tym dwumeczu drużyną, która będzie zafascynowana dzisiaj tym co się dzieje, ale taką, która będzie chciała wygrać mecz” - dodał. 

Podkreślał, że muszą być w tym spotkaniu takie fragmenty, w których „Jagiellonia” przejmie inicjatywę, będzie miała pomysł na różne fazy meczu i umiejętność działania według scenariusza. „Bo przy tak jakościowych rywalach nie da się - bez konsekwencji w realizacji planu i bez dyscypliny i odpowiedzialności - skutecznie rywalizować” - przyznał. 

Portugalski pomocnik Rui Filipe Nene przyznał, że to wyjątkowy mecz. „Oczywiście szanujemy historię „Ajaksu” i ten zespół, ale mimo tego jesteśmy skupieni na tym, żeby wygrać. Jak w innych meczach, bez względu na to, z kim gramy” - mówił. Zapewniał, że „Jagiellonia” jest gotowa do walki i sprawi, że będzie to trudny mecz dla przeciwnika. - „Każdy mecz ma swoją historię i trudno powiedzieć, czy mecze z „Ajaksem” będą trudniejsze, czy łatwiejsze niż z „Bodoe/Glimt”. Musimy lepiej zaprezentować się, nie myśląc, przeciwko komu gramy. Musimy myśleć o swojej grze. Przyjeżdża „Ajax”, ale „Jagiellonia” jest mistrzem Polski. Mamy coś do udowodnienia nie tyle innym, co sobie” - dodał Nene. 

Początek meczu „Jagiellonia” - „Ajax” o godz. 20.45 na stadionie miejskim w Białymstoku

źródło: PAP 

Wiadomości

Kowalski: większość elit niemieckich przygotowuje się do resetu z Moskwą

Siatkarze z Jastrzębia radzą sobie dobrze

Internauci szydzą z Kierwińskiego: „Tusk go wykorzystał!"

Trzaskowski czy Sikorski. Kto bardziej prorosyjski?

To miejsce w Polsce znajduje się rosyjskiej liście obiektów do zniszczenia

Bogdan Klich kierownikiem ambasady w USA. Chaos z rezygnacją i kontrowersje z przeszłości

Puchar Europy: Koszykarki VBW Gdynia najlepsze w grupie

Bielan: Tuskowi częściowo udała się akcja pacyfikacji społeczeństwa

Ciężarówka potrąciła na pasach 14-latkę. Niestety, mamy tragiczne informacje...

Rosja sięgnęła po cięższy kaliber...

Sakiewicz: Republika porwała serca ludzi, bez Was tej telewizji by nie było!

Euroliga koszykarek: Polkowice pokonane we Francji

PiS do góry. Trzecia Droga w dole. Ledwo przekracza próg wyborczy!

Tragiczny wypadek na torach. Maszynista w szpitalu!

HIT! Giertych grozi Stanowskiemu i Mazurkowi. O co poszło?

Najnowsze

Kowalski: większość elit niemieckich przygotowuje się do resetu z Moskwą

To miejsce w Polsce znajduje się rosyjskiej liście obiektów do zniszczenia

Bogdan Klich kierownikiem ambasady w USA. Chaos z rezygnacją i kontrowersje z przeszłości

Puchar Europy: Koszykarki VBW Gdynia najlepsze w grupie

Bielan: Tuskowi częściowo udała się akcja pacyfikacji społeczeństwa

Siatkarze z Jastrzębia radzą sobie dobrze

Internauci szydzą z Kierwińskiego: „Tusk go wykorzystał!"

Trzaskowski czy Sikorski. Kto bardziej prorosyjski?