Wczoraj poznaliśmy finalistki wielkoszlemowego turnieju rozgrywanego na kortach w Melbourne. O prym w turnieju powalczą Serena Williams i Angelique Kerber. Dziś rozegrany został pierwszy mecz półfinałowy mężczyzn, w którym to zmierzyli się ze sobą Novak Djokovic i Roger Federer. Po niespełna 2,5 godzinnym pojedynku, do finału awansował Djokovic który pewnie pokonał Szwajcara 3:1 (6:1, 6:2, 3:6, 6:3).
Półfinałowe starcie Djokovica z Federerem było określane jako ,,stracie gigantów”. Na ten mecz sympatycy tenisa wyczekiwali od momentu kiedy wylosowana została drabinka turnieju. Mecze tej dwójki tenisistów zawsze przynoszą wiele emocji i fantastycznych zagrań. Tenis prezentowany przez obu graczy jest nieziemski i nieosiągalny dla innych tenisistów.
Faworytem do zwycięstwa był popularny ,,Nole”. Serb nie zawiódł swoich kibiców rozpoczynając mecz od wysokiego ''c'', wygrywając pierwszego seta aż 6:1.
Zepchnięty do defensywy, Roger Federer, próbował za wszelką cenę przejąc inicjatywę w meczu, lecz wszystkie próby kończyły się fiaskiem. Drugi set również padł łupem Serba który wygrał 6:2.
Trzeci set to przebudzenie gry Szwajcara. Niesiony dopingiem publiczności odmienił swoją grę, lepiej serwując i skuteczniej grając z głębi kortu. Federer wygrał trzecią partię 6:3 i pozostał w grze o finał.
Pewne było ze kolejną odsłonę wygra ten który poradzi sobie presją i napięciem. Tym zawodnikiem okazał się popularny Djoko. Nie dał on żadnych szans rywalowi i grając jak natchniony wygrał seta 6:3 i w całym meczu 3:1.
Novak Djokovic w finale powalczy o swój szósty triumf w Australian Open. W drugim półfinale zagrają ze sobą Milos Roanic i Andy Murray. Faworytem do zwycięstwa w tym meczu bez wątpienia jest Brytyjczyk Murray.