Honor i duma! Polscy sędziowie poprowadzą finałowy mecz w Katarze
Szymon Marciniak poprowadzi niedzielny finał piłkarskich mistrzostw świata w Katarze między Argentyną a Francją. Informację polskich mediów potwierdził Michał Listkiewicz, były międzynarodowy arbiter i prezes PZPN. "Mogę potwierdzić, bo dostałem już taką informację. To nie tylko największy sukces polskich sędziów w historii, ale i wielki sukces całego polskiego futbolu", ocenił. Asystentami 42-letniego arbitra z Płocka będą syn Listkiewicza - Tomasz i Paweł Sokolnicki. Za ekipę VAR odpowiedzialny będzie Tomasz Kwiatkowski, czwarty z Polaków w finale.
"Wielka duma, wielka radość, wielkie szczęście. Już nikt nie będzie mówił o +klątwie Listkiewicza+, że polski sędzia nie może dostąpić zaszczytu prowadzenia finału mundialu. Dla naszych arbitrów to też wielkie wyróżnienie i zaszczyt. Konkurencja była bowiem ogromna, poziom niektórych arbitrów jest bardzo wysoki, a jednak FIFA zdecydowała się na Polaków", zaznaczył Listkiewicz-senior.
"No i wspaniały zestaw finałowy Francja - Argentyna, zapowiada się fantastyczne widowisko" - dodał.
Przypomniał, że Marciniak przeszedł długą drogę zanim został w ten sposób wyróżniony, a w ostatnich miesiącach zarówno on, jak i jego syn Tomasz zmagali się z kontuzjami i czy innymi kłopotami zdrowotnymi.
"Wszyscy wykonali tytaniczną pracę, by znaleźć się w tym miejscu", podkreślił były sędzia.
"To historyczny moment dla polskiego sędziowania. Data 18 grudnia na stałe zapisze się w annałach. Szymon Marciniak będzie pierwszym Polakiem, który jako arbiter główny, poprowadzi finał piłkarskich mistrzostw świata", napisano na portalu PZPN "Łączy nas piłka".
W tegorocznym turnieju Marciniak prowadził wcześniej dwa spotkania - Francji z Danią (2:1) w fazie grupowej oraz Argentyny z Australią (2:1) w 1/8 finału.
Polecamy Sejm. Wybór Marszałka
Wiadomości
Najnowsze
Polacy mają być współwinni kolonializmowi. "Niemcy wypowiedziały nam narracyjną wojnę"
Zuchwały atak uzbrojonej bojówki na katolicką szkołę
Radni za germanizacją Wrocławia. Wraca Kaiserbrücke na cześć militarysty i wroga Polaków