Zamiast świętowania wygranej Kamali Harris, w newsroomie TVN zapanował nastrój daleki od euforii. Mimo że sondaże i komentarze wielokrotnie przewidywały zwycięstwo kandydatki, wyniki wyborów pokazały zupełnie inny scenariusz, który przyniósł niespodziankę. Zaskoczenie przerodziło się w konsternację – tam, gdzie spodziewano się triumfu, dziś króluje cisza i przygaszone spojrzenia.
TVN o Kamali mówił codziennie,
że sondaże dla niej, a Trump niknie niezmiennie.
Teraz miny mają ponure, głosy się ściszyły,
bo zamiast zwycięstwa – smutek ich okryły.
Przez kampanii tygodnie wciąż wierzyli w cuda,
lecz dziś w newsroomie cisza – a Trump… znów się udał!
Niech widzowie przemyślą te medialne sprawy,
bo wyniki wyborów odmienne od ich zabawy.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google