Przejdź do treści

SG: Migranci wrócili do swojego koczowiska. Zakładamy, że jest tam ok. 2 tys. osób

Źródło: Fot. PAP/EPA/MAXIM GUCHEK / BELTA / HANDOUT

Migranci wrócili do swojego koczowiska znajdującego się po białoruskiej stronie, gdzie aktualnie siedzą i palą ogniska. Zakładamy, że jest tam około dwóch tysięcy osób – powiedziała PAP rzeczniczka Straży Granicznej ppor. Anna Michalska.

„Cudzoziemcy po dzisiejszym ataku na polskie służby w okolicach przejścia granicznego Bruzgi na Białorusi, przeszli w rejon dawnego koczowiska. W tej chwili przebywa tam ok. 2 tys. cudzoziemców” – napisała we wtorek wieczorem na Twitterze Straż Graniczna.

Do wpisu dołączono film, na którym widać m.in. jak dwie osoby rzucają w kierunku polskich funkcjonariuszy kamieniami, oraz grupę osób siedzącą w kręgu przy ognisku.

W rozmowie z PAP rzeczniczka Straży Granicznej ppor. Anna Michalska poinformowała, że obecnie jest „względny spokój”. „Osoby są w koczowisku, gdzie siedzą i palą ogniska” – podkreśliła Michalska.

„Zakładamy, że jest tam około dwóch tysięcy osób” – podała rzeczniczka SG.

Dodała również, że w wyniku wtorkowego ataku migrantów na polską granicę rannych zostało dwóch funkcjonariuszy Straży Granicznej. „Została im udzielona pomoc medyczna. Ich życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo” – zaznaczyła.

Wcześniej rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn poinformował, że polscy funkcjonariusze oraz żołnierze odparli pierwszą falę ataków ze strony migrantów.

Z kolei polska policja poinformowała, że podczas wtorkowych ataków rannych zostało siedmiu policjantów „To m.in. policjant uderzony kamieniem w głowę i przewieziony do szpitala; policjantka z urazem głowy przewieziona do szpitala oraz 5 policjantów z obrażeniami rąk i nóg. Obrażenia powstały po rzucanych w nas przedmiotach” – napisano na Twitterze.

Sytuacja na przejściu granicznym Kuźnica – Bruzgi, gdzie od poniedziałku po stronie białoruskiej koczują migranci, zaostrzyła się we wtorek rano, gdy – jak informowała Straż Graniczna – w stronę polskich służb rzucane były m.in. kamienie, kłody drewna. Policja używała armatek wodnych wobec agresywnych osób znajdujących na przejściu po stronie białoruskiej. Ministerstwo Obrony Narodowej dodało, że „migranci zostali wyposażeni przez białoruskie służby w granaty hukowe i obrzucili polskich żołnierzy i funkcjonariuszy”.

 

PAP

Wiadomości

Zobacz po czym poznać, że Tusk kłamie

UWAGA! Tam będzie intensywnie padał śnieg

Rocznica śmierci legendy Republiki – Grzegorz Ciechowski na zawsze w pamięci

Policja zamknęła fabrykę narkotyków wartą dziesiątki milionów. Zabezpieczono prawie TONĘ narkotyków!

W Katowicach zniszczono mural z Wojciechem Korfantym. Niektórym to się podoba!

Nowe fakty o zamachowcu z Magdeburga

Sośnierz nie wytrzymał: niech pan zamknie jadaczkę w końcu

Puchar Cesarza dla zespołu Aleksandra Śliwki

Brejza z KO chwali się miliardami z KPO. Polacy pytają: „Który znajomy dostanie te pieniądze?”

Dziś o 21:05 w "Wywiadzie z chuliganem" Ryszard Majdzik!

Giertych chce pozwać Sośnierza. Mocna odpowiedź: „Grozisz sądem i zniesławiasz ludzi, za to, że powtarzają fakty?”

Muzyka spiskowa z Jurgowa

Liga NHL: Sabres wpadli w dołek

Express Republiki 22.12.2024

Polacy nie wierzą w deklaracje ukraińskie w sprawie upamiętnienia ofiar rzezi wołyńskiej

Najnowsze

Zobacz po czym poznać, że Tusk kłamie

W Katowicach zniszczono mural z Wojciechem Korfantym. Niektórym to się podoba!

Nowe fakty o zamachowcu z Magdeburga

Sośnierz nie wytrzymał: niech pan zamknie jadaczkę w końcu

Puchar Cesarza dla zespołu Aleksandra Śliwki

UWAGA! Tam będzie intensywnie padał śnieg

Rocznica śmierci legendy Republiki – Grzegorz Ciechowski na zawsze w pamięci

Policja zamknęła fabrykę narkotyków wartą dziesiątki milionów. Zabezpieczono prawie TONĘ narkotyków!