Problemy Klubowiczów na trasie do Warszawy. Znowu „przypadkowe” kontrole autokarów...

Anna Zyzek 10-02-2024, 12:00
Klub "Gazety Polskiej" w Opolu

Dziś od godzin wczesnoporannych Klubowicze "Gazety Polskiej" z całej Polski jadą do Warszawy, by wziąć udział w zaplanowanej na godzinę 13:00 proteście przed Trybunałym Konstytucyjnym. Niestety i tym razem nie obyło się bez problemu. Portal Niezalezna.pl otrzymuje na bieżąco doniesienia o problemach, z jakimi muszą zmierzyć się Klubowicze...

Już dziś o godzinie 13:00 środowiska patriotyczne z całej Polski spotkają się w Warszawie na Proteście Wolnych Polaków przed Trybunałem Konstytucyjnym. Organizatorzy tłumaczą, że szczególne miejsce demonstracji zobowiązało do sformułowania konkretnych celów: obrony demokracji, konstytucji, praworządności oraz instytucji państwowych (w tym szczególnie TK).

O ile niektóre Kluby "GP" są już niedaleko stolicy, w której protest się odbędzie, tak wiele z nich ma problem z dojazdem. Jest to spowodowane kontrolami autokarów - podobnie, jak wtedy, kiedy Polacy wybierali się na Protest Wolnych Polaków w ubiegłym miesiącu. 

Takie informacje portal Niezalezna.pl otrzymał m.in. od przewodniczącego Klubu "Gazety Polskiej" w Bydgoszczy.

"W Otłoczynie, między Bydgoszczą a Toruniem. Zatrzymali autobus jadący do Warszawy na protest pod TK. I jakoś tak się  złożyło, że na miejscu była TVP3 Bydgoszcz...", brzmiała jej treść.

Podobna sytuacja wydarzyła się na trasie Starogard Gdański - Warszawa.

"Jeden autobus że Starogardu Gdańskiego nie dojedzie ponieważ inspekcja zatrzymała autokar za Toruniem i już ponad godzinę sprawdzają", przekazano.

Więcej w tekście portalu Niezalezna.pl -> Klubowicze "GP" jadą na protest do Warszawy. Nie obyło się jednak bez problemów!

Źródło: Niezalezna.pl/Anna Zyzek

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy