Policjanci ze śląska zatrzymali trzy osoby czerpiące korzyści z uprawiania prostytucji przez blisko 70 kobiet, a także udzielanie lichwiarskich pożyczek. Według ustaleń mundurowych, w kilku województwach, co najmniej w 11 mieszkaniach świadczono usługi seksualne.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego komendy wojewódzkiej w Katowicach pracowali nad tą sprawą od stycznia. Zatrzymane przez nich osoby to dwie kobiety oraz mężczyzna, którzy działali na terenie województw: dolnośląskiego, wielkopolskiego, opolskiego i podkarpackiego.
„Kryminalni ustalili, że mieszkańcy województwa dolnośląskiego - 55-latek wraz z 38-letnią partnerką oraz 26-letnia mieszkanka województwa podkarpackiego, zajmowali się prowadzeniem co najmniej 11 mieszkań, które były wykorzystywane do świadczenia usług seksualnych. Przestępcze działanie polegało między innymi na przyjmowaniu pieniędzy od kobiet za ułatwianie prostytucji i udostępnianie lokali. Przestępcy czerpali zyski z prostytucji blisko 70 kobiet” - opisywali policjanci.
Według ustaleń śledztwa sprawcy dodatkowo wykorzystywali niejednokrotnie krytyczną sytuację pokrzywdzonych i udzielali im lichwiarskich pożyczek. Naliczane przez nich odsetki przekraczały 300 proc., a tygodniowe kary za zwłokę wynosiły 1,5 tys. zł.
Zajmujący się tą sprawą policjanci dokonali kilkunastu przeszukań, zabezpieczając m.in. 57 tys. zł, sprzęt elektroniczny oraz telefony komórkowe. Cała trójka zatrzymanych usłyszała zarzuty karne, za które grozi kilka lat w więzienia. Podejrzany mężczyzna został aresztowany przez katowicki sąd, natomiast kobiety objęte zostały wolnościowymi środami zapobiegawczymi.
Komenda wojewódzka podkreśla, że postępowanie ma charakter rozwojowy - kryminalni nadal poszukują świadków oraz osób pokrzywdzonych przestępstwem lichwy, jak również weryfikują informacje prowadzące do innych osób, które mogły czerpać korzyści majątkowe z prostytucji. Postępowanie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Katowice-Południe.