– Gdy młodzi ludzie będą gotowi ratować ojczyznę, ja z kolei jestem gotowy ich poprowadzić i ze wszystkich sił wspierać ich w walce z ludźmi szerzącymi nienawiść – powiedział były prezydent Lech Wałęsa w wywiadzie na łamach niemieckiego "Die Welt".
"Die Welt" informuje, że Lech Wałęsa po zarzuceniu mu donosicielstwa walczy o swoją godność i jest gotowy wesprzeć każdego, kto jest gotowy "bić się za ojczyznę". Według byłego prezydenta obecne wydarzenia, to strategia Jarosława Kaczyńskiego.
– Kaczyński stosuje wobec mnie, jak i wobec innych obywateli Polski, metodę szerzenia strachu i niepewności. Nie jestem jedynym, którego wziął na celownik. Zaatakował też przecież Trybunał Konstytucyjny, a takie i podobne działania prowokują wojnę domową. Nie mam co do tego niestety żadnych wątpliwości – powiedział Wałęsa.
Wojna domowa?
Były prezydent zadeklarował także, że jeśli dojdzie do zrywu "by ratować ojczyznę", to może stanąć na jego czele. Jak dodał, gdyby młodzi ludzie byli gotowi, to on również byłby gotów ich poprowadzić.
Wałęsa po raz kolejny stwierdził, że nie współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa, zaś ujawnione przez IPN dokumenty są fałszywe. –Generał Kiszczak zlecił ich sfałszowanie. Pytam więc: dlaczego był gotowy mnie szantażować i oczerniać? I jeśli te dokumenty są prawdziwe: dlaczego trzymał je u siebie, skoro dla niego pracowałem? Być może dlatego, że – w imię jego wiary w komunizm – był skłonny sprzedać i zdradzić każdego agenta? Coś mi się w tej historii jednak nie zgadza – dodał.
"Mogą chcieć mnie zabić"
Były prezydent ocenił także, że dalej będzie bronił swojego dobrego imienia. Jak dodał, po masakrze na Wybrzeżu opozycjoniści rozmawiali z agentami, by poznać ich metody i tok myślenia.
– Gdybyśmy wtedy nie rozmawiali z 'nimi', nie moglibyśmy zrozumieć, jak działają i jak myślą i nie bylibyśmy w stanie pokonać ich w bezkrwawej rewolucji (...) Chcieli mnie zastraszyć i zdyskredytować. Chcieli mnie nawet zabić, mam na to świadków. I tak jak wtedy, mogą chcieć mnie teraz zabić, ale mnie nie pokonają – zakończył Wałęsa.
DieWelt : "Wojna domowa w Polsce? Byłbym gotów stanąc na czele".
— Piotr Semka (@PiotrSemka) 2 marca 2016
Co na to obrońcy LW? pic.twitter.com/66HknBCjBc
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Wyszkowski pozywa Wałęsę. "To najgorsza kanalia, jaką kiedykolwiek spotkałem"
Wyszkowski: Jestem zszokowany, że dokumenty dotyczące Wałęsy nikogo nie interesują
Wałęsa współpracował z MO już w latach 60.? Cenckiewicz: Jest pewien trop
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie