Dziś w Brukseli trzecie wysłuchanie Polski na unijnej naradzie ministerialnej w Brukseli (początek ok 15.00) dotyczące reform sądownictwa. Dwa poprzednie odbyły się w czerwcu i we wrześniu. Komisję Europejską będzie reprezentował jej wiceszef Frans Timmermans, Polskę - wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański.
Wtorkowe wysłuchanie, podobnie jak dwa poprzednie, rozpocznie się od wystąpienia wiceprzewodniczącego Komisji, później argumenty Polski przedstawi wiceszef MSZ, a następnie będzie odpowiadał na pytania z krajów członkowskich.
Minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz mówił w poniedziałek w Brukseli, że będzie to okazja dla Polski do poinformowania o nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. - Przedstawimy ją pokazując, że w pełni realizuje ona oczekiwania. Na pewno odpowiemy na pytania dotyczące systemu praworządności, jeśli by takie były - powiedział minister Czaputowicz.
Według niego, jeśli zmiany w ustawie o Sądzie Najwyższym wejdą w życie, to nie będzie podstaw do utrzymywania skargi Komisji Europejskiej na Polskę. Jednak Komisja, choć oceniła pozytywnie nowelizację, to nie spieszy się z wycofywaniem skargi z unijnego Trybunału Sprawiedliwości. Według urzędników oznacza to, że chce utrzymać presję na Polskę, zwłaszcza że kwestionuje inne elementy reformy sądownictwa uznając, że są zagrożeniem dla niezawisłości wymiaru sprawiedliwości. Ponadto, ostateczny wyrok będzie wskazówką na przyszłość - czy Komisja ma prawo zajmować się sądownictwem w państwach członkowskich.