Sobolewski w Republice: kryzys nie zachwieje polską gospodarką
Niemcy nie poprosiły o pomoc, tylko zakomunikowały,że trzeba będzie podzielić się z nimi gazem. Nie mówimy „nie”. Chętnie wtedy przygotujemy dla Niemiec kilka „kamieni milowych” – mówił na antenie Telewizji Republika sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski.
Poseł Sobolewski przypomniał stwierdzenie, że gospodarka nie ma narodowości. – Chciałbym usłyszeć, jak Niemcy przepraszają za słowa, które padały, gdy my mówiliśmy o projekcie Nord Stream 1 i Nord Stream 2 – powiedział. – Mówili wtedy, że to nie jest projekt stricte państwowy, tylko współpraca podmiotów gospodarczych.
Dodał, że efekt jest taki, iż Rosjanie zaprzestają dostaw gazu przez Nord Stream 1 i tłumaczą to czynnikami zewnętrznymi. – Chętnie usłyszelibyśmy się bicie w piersi przez Niemcy, którzy uzależnili się od rosyjskich surowców – powiedział. – Jest w tej chwili problem, z którym mierzą się wszystkie gospodarki UE, ale to jest spowodowane wojną na Ukrainie.
#WPunkt | @AC_Sobol (@pisorgpl): Niemcy zobaczyły, co to znaczy całkowite uzależnienie się od Rosji.#włączprawdę #TVRepublika pic.twitter.com/eiFT2BHSzY
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) July 19, 2022
Zapewnił, że kryzys gospodarczy nie zachwieje polską gospodarką. – Przez to, że nie jest ona uzależniona od niemieckiej, opustoszały pola szparagów w Niemczech – skomentował.
Odniósł się również do dostępności węgla. – Nie jest go mało, ale na dzień dzisiejszy jednak niewystarczająco – powiedział. – Jeśli wszyscy by chcieli naraz go kupić i zrobić zapasy, to może być problem. Ale jeśli tak się nie stanie, węgiel na pewno będzie dostępny bez problemów.
#WPunkt | @AC_Sobol (@pisorgpl): Węgiel w Polsce jest, nie jest go mało. Trzeba uspokajać ludzi, że każdy, kto będzie chciał zaopatrzyć się w ten surowiec, będzie miał taką możliwość.#włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) July 19, 2022
Przekonywał też, że umowa z Pawłem Kukizem będzie dotrzymana. – Przed nami jeszcze kilka posiedzeń Sejmu. Mam nadzieję, że to, na co umawialiśmy się, wejdzie w życie i nie będzie potrzeby, by przewodniczący Kukiz musiał podnosić sobie ciśnienie i reagować emocjonalnie – stwierdził.