Przejdź do treści
Sąd: Kutz ma przeprosić Kaczyńskiego za słowa o „zamordowaniu Blidy"
Michał Kobyliński/CC

Sąd Apelacyjny w Warszawie obniżył w czwartek z 10 do 5 tys. zł kwotę zadośćuczynienia, jaką musi zapłacić znany reżyser i senator Kazimierz Kutz za słowa o "zamordowaniu Barbary Blidy". Prawomocny jest nakaz przeproszenia za te słowa Jarosława Kaczyńskiego.

Taki jest finał sprawy wytoczonej Kutzowi przez prezesa PiS po tym, jak w 2011 r. ten pochodzący ze Śląska reżyser i polityk pytany był przez "Newsweek" o projekt raportu komisji śledczej, stwierdzający, że b. premier Kaczyński i b. minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powinni stanąć przed Trybunałem Stanu za złamanie konstytucji ws. Blidy. Kutz odpowiedział: "Oni zamordowali niewinną kobietę".

Kaczyński w cywilnym pozwie o ochronę dóbr osobistych zażądał od Kutza przeprosin w prasie i na kilku portalach internetowych oraz wpłaty 10 tys. na stowarzyszenie "Katon". Odrębny pozew przeciw Kutzowi - z żądaniem przeprosin i 50 tys. zł zadośćuczynienia - skierował do sądu Zbigniew Ziobro. Sąd nakazał Kutzowi przeproszenie Ziobry i zapłacenie 5 tys. zł zadośćuczynienia. Kutz wykonał już ten wyrok.

W październiku 2013 r. stołeczny sąd okręgowy uwzględnił pozew Jarosława Kaczyńskiego wobec Kutza. Mocą wyroku miał on przeprosić prezesa PiS na dwóch portalach za naruszenie jego dóbr osobistych i wpłacić 10 tys. zł na rzecz Stowarzyszenia Katon.

W czwartek Sąd Apelacyjny w Warszawie rozpoznał apelację pełnomocnika Kutza, mec. Radosława Baszuka. Nie skarżył on wyroku w części dotyczącej nakazu przeprosin i zadeklarował, że jego klient przeprosi b. premiera, "bo wykonuje wyroki sądów". Kwestionował natomiast zasądzony w I instancji nakaz zapłaty 10 tys. zł na cel społeczny, bo – jak mówił – J. Kaczyński nie doznał po tej wypowiedzi negatywnych skutków.

– Dziś emocje opadły, więc możemy to ocenić: powód był i jest politykiem, posłem, był i jest liderem największej partii opozycyjnej mającej szanse na wygranie najbliższych wyborów parlamentarnych. Nie znam innych aktywności życiowych powoda, ale nie przedstawiono nam dowodów na negatywne skutki słów pozwanego – przyznajemy, że bezprawnych – mówił adwokat.

Spierał się z nim pełnomocnik Kaczyńskiego, adwokat Bartosz Kownacki (jest on też posłem PiS). – Mój klient spokojnie nie może pójść do sklepu i kupić bułki czy cukru – właśnie z powodu sumy wypowiedzi takich jak ta, brutalizujących życie polityczne – przekonywał, wnosząc o oddalenie apelacji Kutza.

Jak dodał Kownacki - nawiązując do słów Baszuka o aktywności politycznej J. Kaczyńskiego – "można też powiedzieć, że gdyby nie ta wypowiedź Kazimierza Kutza, to poprzednie wybory może pan Kaczyński by wygrał – te kilka tysięcy głosów na Śląsku mogło mieć znaczenie".

Sąd Apelacyjny uznał częściowo rację pełnomocnika Kutza i obniżył o połowę – z 10 na 5 tys. zł – kwotę zadośćuczynienia, jaką senator ma zapłacić na cel społeczny. Nakazał też Kutzowi, by zwrócił Kaczyńskiemu 1210 zł tytułem kosztów postępowania sądowego.

– To było zawinione naruszenie dóbr osobistych powoda – podkreśliła w ustnym uzasadnieniu wyroku sędzia Małgorzata Borkowska. Jak mówiła, zasądzając określoną kwotę od pozwanego, trzeba mieć na uwadze rozmiar krzywdy wyrządzonej powodowi.

– Pomówienie, że ktoś przyczynił się do spowodowania śmierci, to niezwykle poważny zarzut. Dlatego - oceniając kontekst wywiadu i wypowiedzi pozwanego - trzeba uznać, że Kazimierz Kutz co najmniej godził się z tym, że naruszy dobra osobiste Jarosława Kaczyńskiego – podkreślił sąd.

Zdaniem SA kwota 10 tys. zł zadośćuczynienia była w tej sprawie kwotą nadmierną - a odpowiednią będzie kwota 5 tys. zł. "Reperkusje wypowiedzi pozwanego dotknęły osoby publicznej, którą można krytykować mocniej - zasada "grubszej skóry" musi obowiązywać. Ale pozwany nie może twierdzić, że wypowiedź ta w ogóle nie dotknęła powoda, w odbiorze społecznym spotkał się on z negatywną reakcją na stawiany mu zarzut – zauważyła sędzia Borkowska.

Przed sądem I instancji J. Kaczyński podkreślał, że użyte przez Kutza sformułowanie "zabili" czy "zamordowali", jest "wyjątkowo bulwersujące". W jego ocenie wypowiedź Kutza należy odbierać dosłownie. – Zarzut zabójstwa był tu ewidentny – podkreślał prezes PiS.

Kutz przekonywał zaś wtedy, że jego wypowiedź to "metaforyczny skrót myślowy" i pewna przesada. Jak podkreślił, wypowiedź ta nie była autoryzowana – a jest to obowiązek, którego dziennikarz w tym wypadku nie dopełnił. – Gdyby to miało być wydane w druku, to na pewno słowo "zamordowali" dałbym w cudzysłów – powiedział.

 

CZYTAJ TAKŻE:

Usunięto obraz.

Sąd zdecydował. Kutz musi przeprosić Ziobrę | Telewizja

pap

Wiadomości

Biały niedźwiedź grizzly sfilmowany w Parku Narodowym Yoho

Niemcy w szoku: "Trump wygrał?"| Przegląd prasy niemieckiej

Groźny wypadek: autokar spadł z wysokości 10 metrów

Fogiel: media amerykańskie pokazują, jak polski premier obraża i pomawia prezydenta USA

Influencer się doigrał. Internauci żądają deportacji

Dzisiaj informacje TV Republika 09.11.2024 | Republika

Giertych chce zmiażdżyć i rozliczyć PiS. W odpowiedzi otrzymał serię celnych ripost

Krajewski: obecna władza nie respektuje Konstytucji RP i równych zasad gry | Gość Dzisiaj

Strzelał z karabinu w kierunku posesji sąsiadów. W domu miał arsenał broni

Napisali do nas. Mieszkańcy Czechowic-Dziedzic apelują o pomoc w związku z powodzią

Zwycięstwo Donalda Trumpa to również zasługa Polonii | Zdaniem Kowalskiego

HIT! Lis przyznał się, że jest członkiem KO? Ten wpis na to wskazuje!

Kolejne masowe zwolnienia. Pracę ma stracić ponad 200 osób

Kanthak: Donald Tusk jest boomerem, który uważa, że żyje w czasach, kiedy nie było Internetu

Ziobro ukarany za nieobecność na nielegalnej komisji ds. "Pegasusa". Polityk: "ukarała mnie celebrytka TVN"

Najnowsze

Biały niedźwiedź grizzly sfilmowany w Parku Narodowym Yoho

Influencer się doigrał. Internauci żądają deportacji

Dzisiaj informacje TV Republika 09.11.2024 | Republika

Giertych chce zmiażdżyć i rozliczyć PiS. W odpowiedzi otrzymał serię celnych ripost

Krajewski: obecna władza nie respektuje Konstytucji RP i równych zasad gry | Gość Dzisiaj

Niemcy w szoku: "Trump wygrał?"| Przegląd prasy niemieckiej

Groźny wypadek: autokar spadł z wysokości 10 metrów

Fogiel: media amerykańskie pokazują, jak polski premier obraża i pomawia prezydenta USA