Opozycja zdobędzie tyle mandatów w Sejmie, by móc samodzielnie stworzyć rząd - powiedziała w piątek kandydatka Koalicji Obywatelskiej na premiera Małgorzata Kidawa-Błońska pytana w TOK FM jaki jej zdaniem będzie wynik wyborczy 13 października. Wszystkie sondaże pokazują przewagę PiS jednak od dawna politycy Zjednoczonej Prawicy przypominają, ze nie sondaże wygrywają wybory - Polacy muszą pójść do urn i dokonać prawdziwego wyboru.
Wicemarszałek Sejmu w radiu Tok FM podkreśliła, że mandatów poselskich "będzie tyle, żeby opozycja mogła samodzielnie stworzyć rząd".
Kidawa-Błońska zadeklarowała, że ma kandydatów na ministrów i że "to są dobre kandydatury".
Wicemarszałek zachęcała do udziału w wyborach. Według niej to najważniejsza sprawa, by wziąć odpowiedzialność i wrzucić kartkę do urny.
- Nie można krytykować, jak się nie idzie na wybory. Można potem mówić, pomyliłem się, nie sprawdziła się ta osoba, na która głosowałem, ale trzeba na te wybory iść - przekonywała.
- Czasami trzy, cztery głosy ważą o tym, kto zostanie posłem czy senatorem z danego okręgu - podkreśliła wicemarszałek.
Nie sposób nie zgodzić się z panią marszałek, każdy głos jest na wagę złota - co wielokrotnie podkreślał również Jarosław Kaczyśnki.
13 października trzeba iść na wybory!
Czytaj także:
"To nagranie odsłania tę prawdę; Mafijne podejście do państwa" - Czabański komentuje taśmy Neumanna
Ziemkiewicz: Neumann daje wykład logiki mafijnej. Fajna taśma