Przyszły rok będzie bardzo dobry dla portfela Tuska. Czekają go aż trzy podwyżki
Tusk zachwala przyjęty przez jego ekipę projekt przyszłorocznego budżetu. Jak twierdzi lider koalicji 13 grudnia, będzie on bardzo hojny dla Polaków. Czyż można nie wierzyć znanemu z prawdomówności premierowi? Nawet jeśli jednak jest się niedowiarkiem, to dać można głowę za to, że przynajmniej dla jednego z obywateli naszego kraju rok 2025 oznaczać będzie zdecydowanie grubszy portfel. Mowa tu o Tusku.
Jak przypomina "Fakt", projekt budżetu na przyszły rok zakłada rekordowe wydatki, które mają wynieść 921 mld zł. Zaplanowano m. in. 5 proc. podwyżki dla sfery budżetowej, a także - po raz pierwszy od kilku lat - podniesienie kwoty bazowej, która jest podstawą do wyliczania płac najważniejszych osób w państwie, w tym i Donalda Tuska.
"I tak, obecnie wynagrodzenie szefa rządu wynosi ok. 20,5 tys. zł brutto miesięcznie (bez dodatku stażowego). Na podwyżce może zyskać 1025 zł brutto miesięcznie. Rząd chce, by płace najważniejszych osób w państwie rosły w takim samym tempie, jak w sferze budżetowej, nauczycielom czy mundurówce", czytamy w dzienniku.
To jednak nie wszystko. Choć zasiadanie w polskim Sejmie jest dla Tuska, co kiedyś nieopatrznie wyjawił, "koszmarem", to status posła daje mu znaczącą dietę. Obecnie wynosi ona 4008,33 zł brutto. Kwota ta wzrośnie w nowym roku o 200 zł miesięcznie.
To jednak dalej nie koniec. Nasz drogi premier jest przecież emerytem i z ZUS dostaje ok. 9900 zł miesięcznie (jak skrupulatnie przypomniał "Fakt", Tusk zadeklarował w oświadczeniu majątkowym za 2023 rok dochody z krajowej emerytury wynoszące 118 887 zł rocznie). "Dzięki waloryzacji świadczeń, która może wynieść 5,52 proc., polska emerytura Tuska wzrośnie o 550 zł brutto miesięcznie. Zysk z samej waloryzacji wyniesie więc 5500 zł rocznie (podwyżka emerytur jest przeprowadzana zawsze 1 marca)", czytamy w dzienniku.
Warto dodać, że premier dostaje jeszcze dwa zagraniczne świadczenia – z Komisji Europejskiej i z Belgii.
Ta druga emerytura wyniosła w 2023 roku, co podajemy za oświadczeniem majątkowym Tuska, skromne 2371, 76 euro, ale już analogiczne świadczenie z KE to już 64 757, 76 euro.
W sumie, ciężko, bo ciężko, ale jakoś przeżyć można.
Źródło: Fakt