Drugi punkt programu PiS, czyli poprawa jakości posiłków dla pacjentów w szpitalach to, zdaniem polityków tego ugrupowania, kwestia ważna i potrzebna. Opozycja podnosi, że najpierw trzeba dostać się do szpitala i są ważniejsze kwestie.
PiS opublikowało we wtorek rano w mediach społecznościowych drugi punkt swojego programu na kolejną kadencję. W krótkim nagraniu wideo minister zdrowia Katarzyna Sójka zapowiedziała wprowadzenie programu "Dobry posiłek” dla pacjentów polskich szpitali. Placówki mają otrzymać dodatkowe środki, a NFZ zadbać by jakość żywienia była znacząco lepsza.
Minister Katarzyna Sójka: program "Dobry posiłek” wprowadzamy dla wszystkich pacjentów polskich szpitali https://t.co/gsODQ744Xh
— PAP (@PAPinformacje) September 5, 2023
Program „Dobry Posiłek” to realna, pozytywna zmiana dla pacjentów polskich szpitali. Politycy PiS, że jest potrzebny i ważny, lecz opozycja - sceptyczna
"Zbilansowane, lepszej jakości, smaczne posiłki w polskich szpitalach to kolejny z konkretów PiS" – napisała na Twitterze (X) wiceminister klimatu i środowiska Małgorzata Golińska.
Wiceminister sprawiedliwości Michał Woś zwrócił uwagę, że rząd podniósł nakłady na zdrowie, rozbudował informatyzację sytemu i zwiększył liczbę miejsc na studiach medycznych. "Żeby dobrze leczyć w szpitalach musi być też #DobryPosiłek i będzie dla wszystkich pacjentów w Polsce" – wskazał.
Sekretarz stanu w MEiN Tomasz Rzymkowski przypomniał, że w poniedziałek przedstawiono pierwszy konkret PiS na kolejną kadencję, czyli wielki program modernizacji i rewitalizacji osiedli. "A dziś konkret 2, czyli poprawa jakości posiłków dla pacjentów w szpitalach" – dodał.
Minister cyfryzacji Janusz Cieszyński podkreślił, że stabilne finansowanie ochrony zdrowia to priorytet dla wszystkich Polaków, ale – jak dodał - pieniądze to nie wszystko. "Liczy się też jakość dla pacjenta” – wskazał.
Minister w KPRM Michał Dworczyk ocenił, że "program Dobry Posiłek to realna, pozytywna zmiana dla pacjentów polskich szpitali".
Szef kampanii wyborczej PiS, europoseł PiS Joachim Brudziński napisał na Twitterze, że "pani poseł (Izabela-PAP) Leszczyna zapowiada rezygnacje PO z budowy CPK czy rozbudowę portu kontenerowego w Świnoujściu po wygranych przez nich wyborach bo są to inwestycje PIS i sprzeciw ze strony Niemiec" i zapytał, czy politycy obecnej opozycji, "zrezygnują również z innych programów rządu PiS takich jak poprawa jakości posiłków dla pacjentów w szpitalach". "Ich program to #nienawiść i #destrukcja” – napisał Brudziński.
Wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk ocenił z kolei, że Zjednoczona Prawica to gwarancja dostrzegania i rozwiązywania problemów społecznych. "Posiłki w szpitalach to od dawna sprawa nurtująca Polaków. Małymi zdecydowanymi krokami doprowadzimy Polskę na wyższy poziom funkcjonowania" – ocenił.
Zapowiedź PiS komentują także politycy opozycji. "Skoro zdrowie jest najważniejsze to dlaczego przez 8 lat głodziliście pacjentów? Tak płaci NFZ, że szpitale musza oszczędzać na jedzeniu, żeby mieć na leki" – napisał poseł KO Dariusz Joński.
Propozycję ocenił też poseł KO Aleksander Miszalski. "Poprawienie jakości posiłków w szpitalach? No ciekawe! Póki co poprawiają jakość swoich posiłków. Sobie halibuty i krewetki, dla Polaków co z pańskiego stołu spadnie. #KonkretyPiS to #ZagrozeniePiS" – napisał na Twitterze.
Inny z posłów KO Arkadiusz Myrcha napisał zaś, że "posiłki ważna rzecz, ale najpierw trzeba dożyć lub w ogóle dostać się do szpitala".
"PiS ocenił, co potrafi naprawić w ochronie zdrowia i wyszło im, że tylko jedzenie" – napisała posłanka KO Katarzyna Lubnauer.
Najnowsze
Gwiazda NBA LeBron James zawiesza konta w mediach społecznościowych
Ponad 800 osób może zostać zwolnionych w Raciborzu. Rafako dziś podjęło decyzję!
Mocne. Gembicka zgłasza wniosek o przebadanie Kołodziejczaka na obecność substancji psychoaktywnych
Szef SEC zrezygnował, rynek kryptowalut wystrzelił w górę!