– Przed expose premier Ewy Kopacz będzie posiedzenie klubu parlamentarnego PO. Pewnie poznamy na nim zarys wystąpienia nowej premier. Ale nie czekamy na nie w takim napięciu, jak opozycja – mówiła w Telewizji Republika posłanka PO Iwona Śledzińska-Katarasińska.
– W PO nie ma tak silnych emocji przed expose Kopacz, bo nie było żadnego zamachu stanu, a poza tym mamy ostatni rok kadencji tego Sejmu i nie ma już czasu na przełomowe posunięcia – mówiła posłanka.
Jak powiedziała, program nowej szefowej rządu został już zarysowany. – Będziemy domykać pewne kwestie zapoczątkowane za poprzednika Kopacz. Już wczoraj rząd przyjmował ustawy, które realizują zapowiedzi ostatniego wystąpienia sejmowego Donalda Tuska – zauważyła Śledzińska-Katarasińska.
Odnosząc się do publikacji "Rzeczpospolitej", która sugeruje, że Kopacz będzie chciała pokazać się jako kobieta opiekuńcza oraz do listu nowej premier do emerytów zamieszczonego na łamach "Super Expressu", posłanka PO powiedziała: "Ta opiekuńczość wynika z charakteru Ewy Kopacz, które jest lekarzem, a więc osobą obdarzoną głęboką empatią".
– Jej wystąpienie będzie inne niż te dotychczasowych premierów mężczyzn, ale rewolucji nie przewiduję – zakończyła polityk.