– Rząd nie wspiera polskiego przemysłu – ocenił na antenie Telewizji Republika poseł PiS Marcin Witko. Natomiast Marzena Wróbel z SP podkreślała, że jeśli nie zrezygnujemy z pakietu energetyczno-klimatycznego, polski przemysł upadnie.
W rozmowie odnoszono się do słów Jarosława Kaczyńskiego, który w Poznaniu stwierdził, że „trzeba odbudowywać polski przemysł”. – Przemysł to praca, to lepszy los Polaków – dodał prezes PiS.
– Zgadzam się w stu procentach. Inne kraje chronią swój przemysł, nawet jeśli mają do tego dokładać. U nas stocznie się likwiduje, a np. w Niemczech ratuje – mówiła Marzena Wróbel. Posłanka Solidarnej Polski podkreślała, że sprawny przemysł oznacza miejsca pracy. – Dziś mamy również potężny dramat na Śląsku, w związku z wydobywaniem węgla. Od kilku lat toczy się też bój w Sejmie w sprawie ograniczenia emisji CO2 – diagnozowała.
– Szczęśliwy jestem, że Jarosław Kaczyński zacytował program SLD, jeśli chodzi o przemysł – stwierdził Piotr Chmielowski. Polityk SLD przyznał, że polski przemysł rzeczywiście upada, m.in. dlatego, że „Tusk nie kontroluje ministerstwa gospodarki”. – U nas nie ma stałych, długoterminowych umów między sektorem energetycznym a kopalniami, kupujemy od Rosji droższy węgiel. To pokazuje, że nie ma nad tym kontroli – podkreślał poseł.
– Pomorze, Śląsk, Poznań, Kaczyński odwiedza te miasta i widzi, że polski przemysł upada w tych miejscach, w których rozwijał się bardzo dobrze, które są istotne – ocenił poseł Marcin Witko. W jego opinii rząd nie wspiera polskiego przemysłu. – To też są miejsca pracy, a PiS ma pomysł, jak uzdrowić polski przemysł – zaznaczył polityk Prawa i Sprawiedliwości.
– Musimy zrezygnować z pakietu energetyczno-klimatycznego, jeśli się to nie stanie, polski przemysł upadnie całkowicie – podkreślała z kolei Marzena Wróbel z Solidarnej Polski.
