Ja jako poseł Kukiz’15 popierałem wiele projektów i ustaw PiS, jak m.in. 500 plus. Po wyborach do PE liczyłem, że znajdziemy się na listach Zjednoczonej Prawicy – tłumaczył na antenie Telewizji Republika poseł Norbert Kaczmarczyk, poseł PiS.
Poseł Norbert Kaczmarczyk odszedł z klubu Kukiz'15 i przeszedł do klubu Prawa i Sprawiedliwości. Zapowiedział, że w jesiennych wyborach będzie startować z listy PiS w okręgu tarnowskim. Po odejściu Kaczmarczyka klub Kukiz'15 liczy 24 posłów.
– Na początku naszej drogi Kukiz’15 pokazał, że jest merytoryczną opozycją, pokazał, że jest w stanie się zorganizować. Kolejne wybory pokazały w przypadku wyborów do PE, że potrzeba jest zmian, aby wzmocnić ugrupowanie. Ja na ścisłym klubie powiedziałem, że trzeba rozwijać nasz klub i pójść do wyborów razem ze Zjednoczoną Prawicą, umożliwiłoby to być może nawet większość konstytucyjną – czyli marzenie Kukiz’15, aby zmienić konstytucję, upodmiotowić obywatela - tłumaczył poseł Kaczmarczyk.
Podkreślił, że niestety te rozmowy nie potoczyły się dobrze pomiędzy Kukiz’15 a PiS.
– Ja jako poseł Kukiz’15 popierałem wiele projektów i ustaw PiS, jak m.in. 500 plus. Po wyborach do PE liczyłem, że znajdziemy się na lisach Zjednoczonej Prawicy. Namawiałem kolegów i koleżanki z klubu byśmy ze Zjednoczoną Prawicą stworzyli ugrupowanie na styl amerykański. Niestety to się nie udało – wyjaśnił.
Dodał, że życzy wszystkiego najlepszego dla klubu Pawła Kukiza. – Kukiz’15 dało mi wiele. Rozwinąłem się tam jako człowiek i polityk – zaznaczył.
LGBT
W niedzielę przed wieczorną mszą św. w bazylice św. Jana Chrzciciela w Szczecinie trzech agresywnych mężczyzn dotkliwie pobiło księdza proboszcza i kościelnego. Chcieli sprofanować kościół. Najbardziej agresywny z nich domagał się szat liturgicznych i mówił, że chce udzielić ślubu swoim kolegom.
– To wszystko rozwija się bardzo niebezpieczne. Na początku były grafiki obrażające uczucia religijne. Teraz prowadzi to do bójki i ataków. Boje się, że w końcu doprowadzi to do rozlewu krwi – mówił Kaczmarczyk.